Jennifer Garner życzy sobie młodszego samopoczucia
Niektóre gwiazdy, gdy przechodzą na tryb „ujawniaj wszystko” na Instagramie, często wkraczają na terytorium TMI ku uciesze nadmiernego pobożności i rozczarowania potajemnie zirytowanego. Są też inni, tacy jak Jennifer Garner, którzy nie starają się podkreślać swojego życia, a mimo to kończą gromadzenie (bez słów w grze) nagłówków, takich jak jej mocno nagłośniony podział na Ben Affleck.
Ale kiedy jest kęs o sobie, uważa się za wartą dzielenia się, to jest klasyczne, takie jak jej zamiłowanie do wychowywania kurcząt lub filozofia byłego studenta chemii makijażu. W przypadku tego ostatniego było to czyste 13 idzie na 30 moment, kiedy wcześniej w kwietniu opowiedziała, co by powiedziała, gdyby zdołała przełamać barierę czasową - wróciła do przeszłości, by poradzić młodszemu odpowiednikowi o zastosowaniu kosmetycznym.
Okazuje się, że ten pierwszy Alias gwiazda opowiada się za wyjściem z makijażu bez sans i utrzymaniem jej skóry w najlepszym kształcie, przysięga na krem na noc i krem do opalania.
„Moje dzieci czują ulgę, gdy widzę, jak zdejmuję makijaż i zakładam okulary i spodnie dresowe” - powiedział Garner, który również nie boi się przyznać, że co noc wdziera się do worka z różowymi piankowymi wałeczkami. „Myślę, że to tak naprawdę nie liczy się jako uczucie piękna! To bardziej jak uczucie pożądania i miłości za bycie mną, co jest nawet lepsze ”.
Jeśli chodzi o filtr przeciwsłoneczny, to nie jest tajemnicą, że Garner był zaciętym ambasadorem bezpieczeństwa słonecznego, ponieważ pilnie nakłada na nią warstwę materiału każdego dnia, jednocześnie zapewniając, że jej troje dzieci robi to samo. W 2015 roku, kiedy została ambasadorem Neutrogeny, Garner podkreślił stosowanie zabezpieczenia dermatologicznego, biorąc pod uwagę, że jedna na pięć osób zapadnie na raka skóry z powodu ekspozycji na promienie ultrafioletowe słońca.
W tym roku w maju, który był miesiącem świadomości raka skóry, Garner ubolewał, że choroba ta jest najbardziej możliwa do uniknięcia z powodu nowotworów, a mimo to była bardziej widoczna jako mniej uleczalne odpowiedniki raka piersi, jelita grubego, płuc i prostaty łącznie. Dodała, że noszenie kremu z filtrem przeciwsłonecznym nie jest dokładnie seksowne, ale wtedy żadne z nich nie jest najbardziej praktyczne.
Naturalnie wypycha produkty Neutrogeny jako lekarstwa, ale wtedy jest to bardziej świadoma świadomość, po której stronie jej chleba ma masło. Mimo to kładzie nacisk na czystość, zwłaszcza jeśli chodzi o usuwanie kosmetyków zatykających pory przed pójściem spać. I niezależnie od tego, czy wspiera jakąś markę, czy nie, trudno jej nie uwierzyć, kiedy oświadcza, że kwestia jej dzieci ocierających się o krem przeciwsłoneczny nie podlega negocjacjom.
Kate Middleton i królowa Zostaw wspólny wyjazd pod wspólnym kocem