15 rzeczy, które należy wiedzieć o nierozwiązanym morderstwie sióstr Grimes
Sześćdziesiąt jeden lat temu dwie siostry poszły do kina i nigdy nie wróciły do domu. Te dwie siostry były Barbarą i Patricią Grimes, a ich morderstwo jest nadal nierozwiązane. W chwili morderstwa mieli zaledwie 12 i 15 lat. To jedna z największych nierozwiązanych zagadek w historii Chicago.
1956 był zupełnie innym czasem. Dzisiaj jesteśmy niemal odrętwiali na historie znikających nastoletnich dziewcząt i pojawiających się martwych. Seryjni mordercy są częścią naszej popkultury. Istnieje wiele popularnych programów telewizyjnych, które koncentrują się wokół koncepcji seryjnych morderców i co tydzień „Prawo i porządek: SVU” przedstawia historię młodej kobiety, która jest ofiarą. Przestępstwa przeciwko kobietom są częścią naszego codziennego życia. Ale w 1956 r. Zbrodnia taka jak morderstwa Patricii i Barbary Grimes była praktycznie niespotykana i wstrząsnęła całą społecznością.
Było wielu podejrzanych, ale dochodzenie nigdy nie ujawniło żadnych solidnych wskazówek co do tego, kto zajął życie dziewczyn tak młodo. Ich matka. Loretta Grimes zmarła, nie wiedząc, kto zabrał jej córki.
Sześćdziesiąt jeden lat później nie ma żadnych innych wskazówek, niż było w tamtym czasie, ale to nie powstrzymało byłego gliniarza, Raya Johnsona, przed próbą rozwiązania morderstwa. Zabrał się do Internetu, aby zgromadzić informacje o morderstwie, próbując w końcu uczynić tę zimną sprawę zamkniętą sprawą.
Oto podsumowanie wszystkiego, co wiemy i wszystkiego, co Johnson odkrył o tajemniczej śmierci sióstr Grimesa.
15 Elvis Presley był połączony ze sprawą
Patricia i Barbara były wielkimi fanami Elvisa Presleya. W nocy, gdy zniknęli, udali się na scenę do nowego filmu Elvisa Presleya „Love Me Tender” w kinach. Uwielbiali to tak bardzo, że obejrzeli film ponad dziesięć razy i znowu jechali.
Kiedy sprawa została po raz pierwszy zbadana, detektywi zasugerowali, że być może dziewczyny uciekły do domu Elvisa Presleya w Nashville Tennessee. Teorię tę umocnił fakt, że świadkowie informowali, że widzieli siostrę na dworcu autobusowym, czekając na autobus do Nashville.
Działając zgodnie z tą teorią, organy ścigania same sięgnęły do „Króla”. Elvis Presley rzeczywiście wydał publiczne, telewizyjne oświadczenie, błagając dziewczęta, by poszły do domu, jeśli w rzeczywistości uciekły. Powiedział: „Jeśli jesteście dobrymi fanami Presleya, wracacie do domu i łagodzicie zmartwienia matki”.
Niestety, zanim Elvis złożył oświadczenie, dziewczyny już nie żyły.
14 Dziewczęta zmarły w dniu porwania
Dowody kryminalistyczne zaczerpnięte z ciał i miejsca zbrodni zdają się wskazywać, że dziewczyny zmarły zaledwie kilka godzin po zaginięciu. Sekcja zwłok znalazła pokarm z ostatniego posiłku w żołądku, co oznacza, że zmarli, zanim zdążyli nawet w pełni strawić.
Dziewczyny umarły w ciągu kilku godzin od opuszczenia kina, gdzie ostatnio widział ich wielu świadków. Ale nikt nie wie, co się stało po opuszczeniu teatru. Kilka osób zgłosiło, że widziało dziewczyny w wielu różnych miejscach po filmie. Lokalni gliniarze nigdy nie byli w stanie ustalić serii wydarzeń po filmach, co jeszcze trudniej odgadnąć, co mogło się stać z dziewczynami.
Cokolwiek się wydarzyło, dowody są całkiem jasne, że dziewczyny nie przetrwały długo po tym, jak opuściły filmy. Stamtąd nikt się nie domyśli.
13 Początkowo wszyscy myśleli, że siostry uciekły
Barbara i Patricia poszły do kina w nocy 28 grudniath 1956. Mieli być w domu o 11:45, ale ich matka, Loretta, miała złe przeczucia i martwiła się. Wysłała brata i siostrę dziewcząt na przystanek autobusowy, aby spotkać się z Patricią i Barbarą, żeby upewnić się, że udało im się wrócić do domu. Ale dziewczyny nigdy nie dotarły na przystanek autobusowy.
Loretta natychmiast zgłosiła ich zaginięcie, ale gliniarze byli sceptyczni. Doszli do wniosku, że dziewczęta, będąc nastolatkami, były z tajnymi chłopakami. Kiedy dziewczęta nie wróciły do domu następnego dnia, policja nadal nie przejmowała się. Teoria głosiła, że dziewczyny uciekły.
Loretta była przekonana, że jej córki nigdy nie uciekną. Powiedziała, że to nie w ich naturze. W bardziej praktycznym tonie zauważyła, że żadna z dziewcząt nie zapakowała torby i poprosili tylko o wystarczającą ilość pieniędzy, aby pójść do kina. Nie wyglądało to na plan dla dwóch dziewczyn planujących ucieczkę.
12 Jednak dochodzenie w sprawie zaginionej osoby trwało prawie miesiąc
Chociaż dziewczyny zmarły tej samej nocy, w której zniknęły, ich ciał nie znaleziono prawie miesiąc później. Przez cały miesiąc policja działała tak, jakby siostry Grimesa żyły. Przeprowadzili jedno z największych wyszukiwań w historii Illinois w poszukiwaniu ciał dziewcząt. Niestety, był środek zimy i nie było łatwo przeprowadzić poszukiwania. W połowie stycznia nastąpiło rozgrzanie i śnieg zaczął się trochę topić. Leonard Prescott jechał ciężarówką po artykuły spożywcze, kiedy zobaczył dwie postacie na poboczu drogi. Początkowo myślał, że są manekinami. Wrócił do domu, podniósł żonę i zabrał ją na miejsce. Odkryli ciała Barbary i Patricii razem, a jego żona była tak przytłoczona, że musiała zostać przeniesiona do samochodu.
Dla Loretty jej najgorszy strach został ostatecznie potwierdzony. Nigdy tak naprawdę nie wierzyła, że jej córki zaginęły, ale nie mogła znieść, że nie żyją.
11 Przyczyna śmierci wymieniona w sekcji zwłok nie pasowała do morderstwa
Ciała zostały zabrane do biura koronera i przeprowadzono autopsję. Ponieważ ciała zostały zakopane w śniegu, były zaskakująco dobrze zachowane. Ku szokowi wszystkich, lekarze sądowi nie znaleźli żadnych śladów, że dziewczyny zostały zamordowane. Na żadnym z ciał nie było tępego urazu. Nie było też ran kłutych lub kłutych ani objawów uduszenia. Koroner faktycznie orzekł, że przyczyną śmierci jest „ekspozycja na żywioły”.
Ale lekarze, którzy badali ciała, byli przekonani, że dziewczyny zostały zamordowane, a nie umarły po prostu na skutek ekspozycji. Dziewczęta nie miały alkoholu ani narkotyków w swoich ciałach, więc nie było tak, że zemdlały w zaspie śnieżnej i zamarzły na śmierć. Lekarze w tej sprawie przypuszczali, że zabójca był „diabolicznie sprytny” i że był na tyle kompetentny, by użyć metody morderstwa, która była niewykrywalna.
Sekcja zwłok ujawniła, że Barbara była zaangażowana w aktywność seksualną przed śmiercią, ale nie można było stwierdzić, czy była ona zgodna, czy nie.
10 Sprawa została bardzo nagłośniona
Dziś jesteśmy przyzwyczajeni do szaleństwa mediów, które towarzyszy głośnemu morderstwu, zwłaszcza podwójnemu morderstwu dwóch młodych dziewcząt. Ale w 1956 r. Takie morderstwa były rzadsze. Media były w całej sprawie. Dominowała w każdej gazecie. Ludzie nawet zaangażowani w sprawę byli śledzeni przez reporterów i nękani za informacje.
Media wykorzystywały także wiele swobód w opowiadaniu historii. Przedstawili siostry Grimesa jako przestępców. Podczas śledztwa regularnie drukowali rachunki, które uciekły siostry. Po tym, jak dowiedziały się, że dziewczyny nie żyją, media opowiadały opowiadane historie o swoich ostatnich godzinach, ledwo oparte na faktach.
Prasa była także bardzo destrukcyjna na pogrzebie. Było wielu reporterów i wydawało się, że nie mają szacunku dla żałoby. Wielu, którzy byli blisko rodziny Grimesów, opowiada o tym, że są szczególnie urażeni w mediach za sposób, w jaki załatwili sprawę.
9 Pani Grimes otrzymała wiele zeznań za pośrednictwem telefonów i listów
Ponieważ sprawa była tak szeroko nagłośniona, wiele osób wypowiadało się, twierdząc, że mają informacje o miejscu pobytu dziewcząt przed morderstwem, a nawet o szczegółach samego morderstwa. Zanim odkryto ciała dziewcząt, pani Grimes otrzymała wiele listów od ludzi, którzy twierdzili, że mają córki. Odpowiedziała nawet kilku na polecenie FBI, ale wszystkie okazały się oszustami.
Pani Grimes otrzymała również kilka telefonów od osób twierdzących, że widziała swoje córki po tym, jak opuściły filmy. Były różne historie, ale jedyne, które wydawały się spójne, to to, że dziewczęta dostały się do samochodu z kilkoma mężczyznami po filmach. Odbyło się nawet kilka telefonów od osób, które twierdziły, że wiedzą, jak umarły dziewczyny.
Policja próbowała wyśledzić informacje pochodzące z tych listów i połączeń, ale większość z nich wydawała się być sfabrykowana, być może przez ludzi chcących wejść w szał mediów.
8 Ale jedno połączenie, które otrzymała, wyróżniało się
Był jednak jeden rozmówca, że pani Grimes mogła rzeczywiście wiedzieć, co stało się z jej córkami. Po znalezieniu ciał pani Grimes otrzymała telefon od mężczyzny, który chwalił się, że zabił jej córki. Mężczyzna podał szczegóły dotyczące dziewcząt i przestępstw, które wcześniej nie zostały opublikowane. W tamtym czasie nie było możliwości zidentyfikowania dzwoniącego, a policja nie miała szczęścia go namierzyć.
Około roku po śmierci sióstr Grimesa, 15-letnia dziewczynka o imieniu Bonnie Leigh Scott została zamordowana w innej części Illinois. Po tym morderstwie pani Grimes otrzymała kolejną rozmowę telefoniczną, a jej telefon był od tego samego człowieka, który przechwalał się jej zabiciem jej córek. Mężczyzna chwalił się zabiciem Scotta, a potem przechwalał się zabijaniem dziewczyn Grimesa.
Pani Grimes powiedziała, że mężczyzna, który chwalił się zabijaniem jej córek, miał bardzo charakterystyczny głos i był to ten sam głos, co ten, który przechwalał się jej, zabijając Scotta.
7 Było wielu podejrzanych, ale nie było wystarczających dowodów, by je zatrzymać
W morderstwie siostry Grimesa było kilku, ale nigdy nie było wystarczających dowodów, by udowodnić, że popełnili zbrodnie. Pierwszym podejrzanym był mężczyzna o imieniu Walter Kranz. Zanim znaleziono ciała dziewcząt, podczas gdy nadal uważano, że ich brakuje, Kranz zadzwonił na posterunek policji i powiedział, że dziewczyny nie żyją i powiedział glinom, gdzie je znaleźć. Twierdził, że informacje dotarły do niego we śnie. Biorąc pod uwagę dziwaczną naturę rozmowy, policja odebrała go na przesłuchanie, zwłaszcza że dziewczyny nie zostały jeszcze potwierdzone martwymi. Kranz został przesłuchany, ale najwyraźniej nie miał żadnych innych informacji, więc został zwolniony.
Następnym podejrzanym był poślizg pościgowy Bennie Bedwell. Bedwell miał uderzające podobieństwo do Elvisa Presleya i zasugerowano, że zwabił dziewczyny do baru, wykorzystując to podobieństwo, by ich zwabić.
6 Ktoś przyznał się policji, ale nigdy nie został skazany
Bennie Bedwell skończył z skomplikowaną historią, której kulminacją było przyznanie się do morderstw. Świadkowie donieśli, że widzieli Bedwell z siostrami Grimesów w lokalnej restauracji, którą czasem pracował po dwóch dniach od zniknięcia. Kelnerki w restauracji oznajmiły, że Bedwell i jego znajomy przyjechali do restauracji wczesnym rankiem z dwiema nastoletnimi dziewczynami, które pasowały do opisu sióstr Grimes. Poinformowali, że jedna z dziewcząt była tak pijana, że była oszołomiona. Dziewczyny mówiły nawet, że są siostrami, więc wszyscy wierzyli, że są siostrami Grimesa.
Bedwell wymyślił opowieść o tym, jak on i jego przyjaciel bawili się z dziewczynami przez kilka dni, zanim w końcu wybili ich i zostawili nago na śniegu. Przez cały czas trwania dochodzenia Bedwell składał trzy różne zeznania na temat zabijania dziewcząt.
Później wycofał się ze wszystkich trzech wyznań, mówiąc, że został źle potraktowany przez policję i przyznał się, aby powstrzymać ich nadużycia. Dowody kryminalistyczne również nie potwierdziły jego historii, więc Bedwell został ostatecznie zwolniony i nigdy nie został skazany za zbrodnie.
5 W trakcie dochodzeń popełniono wiele błędów
Tak jak w przypadku wielu spraw o morderstwo, istniały argumenty, które służby policyjne są właściwe do zbadania przestępstwa. Departamenty nie dzieliły się informacjami na wczesnym etapie dochodzenia, co oznacza, że istotne szczegóły mogły zostać pominięte.
Koronerowie i śledczy byli również mniej niż współpracujący ze sobą, ponieważ było wiele dyskusji na temat przyczyny śmierci. Ciała były zamrożone przez długi czas, a zwierzęta zbierały zwłoki, więc niezmiernie trudno było przeprowadzić ostateczną sekcję zwłok. Grupa koronerów ostatecznie zebrała się, by rządzić przyczyną śmierci jako ekspozycja, ale główny koroner publicznie nie zgodził się i powiedział tak do prasy. Uważał, że dziewczyny zostały pobite przed śmiercią i prawdopodobnie molestowane, i oświadczył to prasie. Został publicznie zwolniony z powodu niezgadzania się z resztą koronerów.
Potem było rzekome niewłaściwe postępowanie policji w przesłuchaniu Bedwella. Bedwell twierdził, że oficerowie go pobili, zagrozili, a nawet przekupili go podczas przesłuchania. Kiedy zrezygnował ze swojej spowiedzi, upierał się, że przyznał się tylko do powstrzymania ich niewłaściwego postępowania.
Wszystkie te błędy i sprzeczne historie dalej mętnieją i już są mętne.
4 Były inne, podobne morderstwa
Rok przed zamordowaniem sióstr Grimesów, dwóch braci i ich przyjaciel zostali zamordowani kilka mil stąd. Podobnie jak siostry Grimesa, chłopcy poszli obejrzeć film i nigdy nie wrócili do domu. Ich ciała również zostały rozebrane do naga i porzucone na poboczu drogi. Ciała chłopców zostały jednak wyraźnie pobite, co stanowiło wyraźną różnicę w stosunku do ciał sióstr Grimesa, które były ledwo zaznaczone.
Zaledwie rok po zamordowaniu sióstr Grimesa Bonnie Leigh Scott została zamordowana. Była w tym samym wieku, co siostry Grimesa, a jej ciało w końcu odkryto nago. Przyczyna śmierci w jej przypadku była również niejednoznaczna i podobnie jak siostry Grimesa, miała na swoim ciele nie-śmiertelne ślady, które były dziwne, ale nie wskazywały przyczyny śmierci.
Charles Melquist został ostatecznie aresztowany i skazany za zabójstwo Scotta, któremu się przyznał. Melquist powiedział, że udusił Scotta. Później odkryto, że posiada listę nazwisk dziewcząt i chociaż imiona sióstr Grimesów nie znajdowały się na tej liście, nazwiska dziewcząt w ich sąsiedztwie były.
3 Kobieta twierdzi, że była z siostrami w noc, w której zostały porwane
Ray Johnson, emerytowany policjant, który od lat grzebał w morderstwach Grimesa, twierdzi, że rozmawiał z kobietą, która była z siostrami tej nocy, kiedy zostali zabici. W rzeczywistości mówi, że twierdziła, że została porwana z siostrami Grimesa, ale mówi, że uciekła, zanim dziewczyny zostały zamordowane. Johnson mówi, że ta kobieta nie zgłosiła się, kiedy była młoda, ponieważ bała się zemsty ze strony porywaczy i ponieważ bała się rozmawiać z policją.
Najciekawszym szczegółem, jaki ta kobieta podzieliła z Johnsonem, był fakt, że porywacz miał bardzo charakterystyczny głos, co sugeruje, że może to być ta sama osoba, która zadzwoniła do pani Grimes, by chwalić się morderstwami. Była bardzo specyficzna co do tego, że jego głos jest charakterystyczny.
Ta kobieta nie wystąpiła publicznie, więc trudno wiedzieć, czy jej historia lub interpretacja przez Johnsona jej historii nie ma żadnego znaczenia dla sprawy.
2 Pani Grimes nigdy się nie poddała
Sąsiedzi powiedzieli, że Loretta Grimes nigdy nie była taka sama po morderstwach córek, ale nigdy nie opuściła tego obszaru. Została w tej samej okolicy.
Resztę życia pani Grimes poświęciła na znalezienie zabójcy lub zabójców córek. Była przekonana, że policja nigdy nie przeprowadziła wywiadu z silnym podejrzanym. Nigdy nie wierzyła w historię, którą Bedwell zawarł na temat spotkania swoich córek w barze nurkowym i imprezowania z nimi przez wiele dni. Zażądała nawet zgody na zadawanie własnych pytań podczas śledztwa, które zebrało się, by zakwestionować przesłuchanie Bedwella. Podniosła szczegóły spowiedzi i zażądała, aby policja szukała innych podejrzanych, twierdząc, że historia Bedwella nie pasuje.
Jej pragnienie znalezienia zabójcy lub zabójcy córki nie było motywowane pragnieniem, by ukarano ich. Wierzyła, że Bóg poradzi sobie z zabójcą lub zabójcami. Ale chciała zamknąć, więc błagała policję, by nigdy nie przestała pracować nad tą sprawą.
1 A teraz Ray Johnson też nie
Teraz Ray Johnson niesie pochodnię na cześć Loretty Grimes. Johnson odkrył sprawę, gdy pracował nad książką o zbrodniach historycznych w Chicago. Był zdumiony, że sprawa może pozostać nierozwiązana przez tak długi czas, więc zaczął zagłębiać się we wszystkie szczegóły. Sam zebrał wiele informacji, ale nie na tyle, by uzyskać więcej niż policja w trakcie wstępnych dochodzeń.
Kiedy uderzył w ścianę, badając morderstwa, postanowił zebrać informacje. Mówi, że wierzy, że morderstwo jest możliwe do rozwiązania; że wszystkie szczegóły są gdzieś tam, po prostu nie zostały połączone w odpowiedni sposób. Wierzy, że jeśli wszyscy będą gromadzić informacje, te dane zostaną zebrane w odpowiedni sposób, aby rozwiązać sprawę.
Johnson zebrał grupę na Facebooku dla osób zainteresowanych morderstwami. Członkowie tej grupy na Facebooku zbierają szczegóły i mieszają je razem. Kilka szczegółów zebrało się razem, ale nie dokonano jeszcze większych przełomów.
Być może nigdy nie dowiemy się, co stało się z siostrami Grimesa sześćdziesiąt jeden lat temu, ale Ray Johnson stara się upewnić, że tak nie jest.