15 znaków, które masz kryzys kwartalny
Teoretycznie twoje lata dwudzieste powinny być jednym z najlepszych czasów w twoim życiu. Masz swobodę robienia wszystkiego, co chcesz, bez ograniczeń płacenia kredytu hipotecznego lub wychowywania dzieci. Tak, teoretycznie, twoje dwudziestki powinny być beztroskim czasem na poszukiwania i odkrywanie siebie. Niestety, prawda jest taka, że twoje dwudziestki mogą być również najgorsze. W miarę jak absolwenci z uniwersytetu zanikają, zostajesz uderzony świadomością, że bez twojej wiedzy wydarzyła się najgorsza rzecz; stałeś się dorosły. Nie możesz już polegać na matce i tacie, którzy dobrowolnie płacą rachunki, ponieważ jesteś „zbyt zajęty studiowaniem”, aby dostać pracę. Jig się skończył, skończyłeś, a teraz musisz dorosnąć.
Stanie się dorosłym i „szefem” naszego własnego życia jest czymś, na co nie możemy czekać jako nastolatki, ale rzeczywisty proces dorosłości jest znacznie mniej wzmacniający niż można by sądzić. Przejście w dorosłość jest jednym z najbardziej bolesnych przejść w życiu, ale nikt tak naprawdę o tym nie mówi. Dorastamy myśląc, że to proste: kończysz studia, dostajesz pracę, zbierasz wypłatę i robisz Cokolwiek chcesz z pieniędzmi. W rzeczywistości około 90% twojej wypłaty zostanie przeznaczone na opłacenie rachunków, a twoja nowo odkryta wolność od rodziców poczuje się bardziej jak porzucenie.
Tysiącletni kryzys ćwierć życia występuje między dwudziestym a dwudziestym dziewiątym rokiem życia. To czas, kiedy nic nie ma sensu, a wszystko, co chcesz zrobić, to wczołgać się do łóżka rodziców i płakać. Czytaj dalej, aby odkryć oznaki kryzysu kwartalnego i być może objawienie, że jesteś pośród siebie samego.
15 Jesteś między 21 a 29
Twoje lata dwudzieste są chwalebnie, mylące i przejściowe. To dekada pełna potencjału, która może również sprawić, że będzie pełna niepokoju. Oznacza to, że jeśli jesteś w wieku dwudziestu kilku lat, to całkiem bezpiecznie można powiedzieć, że możesz doświadczyć kryzysu kwartalnego. Niekończące się decyzje i obowiązki mogą przytłoczyć nawet najbardziej stabilnych dwudziestokilkuletnich.
Dla niektórych zaczyna się od zakończenia studiów i nie można już dłużej trzymać się bezpieczeństwa życia studenckiego. Dla innych uderza ona w późniejszym życiu, gdy każda osoba znana ludzkości jest zaangażowana, podczas gdy nieuchronnie utkniesz przy stole singla. Niezależnie od tego, kiedy nastąpi, rzeczywistość pozostaje; bycie w dwudziestych jest trudne! Podczas gdy kryzysy kwartalne zwykle ustępują miejsca bardziej powszechnym kryzysom w średnim wieku, są one nie mniej ważne. Walka jest prawdziwa, ale ważne jest, aby uznać, że życie nie zawsze będzie takie. W końcu skończysz 30 lat, wszystko obliczysz i będziesz żył długo i szczęśliwie, przynajmniej mamy nadzieję.
14 Częste uczestnictwo w sekcji samopomocy
Nie szukaj dalej niż sekcja Samopomocy w Barnes & Noble, aby znaleźć kogoś dwadzieścia-latków w trakcie kryzysu kwartalnego. Starbucks w ręku, kobiety często udają się do sekcji samopomocy, zdecydowanej rozwiązać swoje problemy życiowe w ciągu jednego dnia. Jeśli znalazłeś się na półkach w tej części, mając nadzieję, że książka „Jak dorosnąć” wskoczy ci do ręki, może to być przyczyną kryzysu kwartalnego życia..
Wprawdzie znalazłem się w tej sekcji wiele razy i wydawałem więcej pieniędzy, niż chciałbym przyznać w książkach mających na celu „zdobycie życia”. Większość książek gromadzi kurz na półce, ale Christine Hassler „20 Coś 20 Wszystko: Kwartalny przewodnik po równowadze i kierowaniu” był inny. W książce Christine opowiada o swoich osobistych zmaganiach jako dwudziestokilkuletnich poszukiwaniach celu i kierunku. To odświeżające czytanie książki napisanej przez kogoś w twoim wieku, doświadczającego tych samych trudności, co ty. Na szczęście ta relatywna książka jest sprzedawana w Barnes & Noble, więc jeśli tak się złoży, że znajdziesz się w tym przejściu, wiesz, gdzie szukać.
13 Nienawiść do pracy
Jeśli wolisz dzisiaj dostać kanał korzeniowy niż iść do pracy, szanse na to, że masz kryzys kwartalny, są całkiem dobre. Oczywiście, nienawiść do pracy nie jest równoznaczna z kryzysem z kwartalnego życia, ale może być czynnikiem. Całkowite niezadowolenie z pracy może spowodować poważne wątpliwości w innych aspektach życia. Jeśli wybrałeś niewłaściwą ścieżkę kariery, co powiesz, że nie wybrałeś niewłaściwego mieszkania lub niewłaściwego faceta?
Budząc się każdego dnia i chodząc do pracy, której nienawidzisz, rodzi się niechęć w innych dziedzinach życia, które mogą szybko rozwinąć się w pełnowartościowy kryzys kwartalny. Więc jeśli odliczasz dni do następnej wizyty u dentysty z oczekiwaniem, a nie strachem, może to być czas na zmianę kariery. Podszewka jest taka, że masz całe życie, aby dowiedzieć się, co chcesz zrobić. Jest wielu pięćdziesięciolatków, którzy nadal nie wiedzą, co chcą robić, kiedy „dorastają”.
12 Netflix Binge-Watching
Przebywanie w łóżku przez cały weekend podczas oglądania Netflix nie jest normalnym zachowaniem. Oczywiście, to świetny sposób na odpoczynek po ciężkim i irytującym tygodniu w pracy, ale jest to również sposób na rozproszenie uwagi. To dość oczywiste zachowanie antyspołeczne, aby pozostać w mieszkaniu przez cały weekend, mówiąc tylko do faceta, który przynosi ci pizzę na drugą noc z rzędu. Czy zastanawiałeś się jednak, dlaczego pragniesz być antyspołeczny? Oglądanie upiorów Netflix, czy cokolwiek to może być, jest sposobem na odwrócenie uwagi od obowiązków życia codziennego.
Kiedy jesteś w pięciu odcinkach głęboko w Orange Is The New Black, ostatnią rzeczą, o której myślisz, jest to, jak bardzo nienawidzisz swojej pracy lub swojego studia. Podczas gdy bezmyślnie oglądasz fikcyjne postacie zajmujące się własnymi problemami, jesteś wolny od zajmowania się swoimi własnymi, przynajmniej na razie.
11 Za dużo płaczu
W przeciwieństwie do tego, co chcielibyśmy, aby telewizja reality myślała, płacz każdego dnia nie jest normalny. Jeśli wpadłeś w kałużę łez więcej razy, niż chciałbyś przyznać, jest to całkiem pewny znak, że walczysz. Uczucie nadmiernego uczucia jest oznaką przytłoczenia i niezdolności do przetworzenia tego, co dzieje się w twoim życiu.
Twoje lata dwudzieste to czas zmian. Życie na własną rękę, płacenie własnych rachunków i bycie odpowiedzialnym za własne życie to wszystko, co jest stosunkowo nowym pomysłem na dwadzieścia coś. Nic dziwnego, że Twoja poduszka pochłania więcej łez niż normalnie, gdy próbujesz poruszać się po dorosłości bez bezpieczeństwa i wskazówek rodziców. Ważne jest, aby pamiętać, że istnieje różnica między uczuciem przytłoczenia a depresją kliniczną. Jeśli czujesz, że ostatnio płaczesz bardziej niż uśmiechając się, najlepiej porozmawiać z psychologiem, aby upewnić się, że nie cierpisz na poważniejszy problem.
10 niespójnych intencji
Co chcesz być, kiedy dorośniesz? To pytanie zostało nam zadane przez całe nasze życie. Niektórzy ludzie mają tę samą odpowiedź od czasu, gdy mają dziesięć lat, aż do pięćdziesiątki, podczas gdy inni zmieniają swoją odpowiedź co tydzień. Jeśli twoje aspiracje zawodowe przeszły od lekarza do prawnika, do rolnika w ciągu ostatnich kilku miesięcy, jest to dość wyraźna wskazówka, że czujesz się zagubiony. Decyzja o ścieżce kariery może być całkowicie przytłaczająca, gdy istnieją pozornie nieskończone możliwości.
Skąd masz wiedzieć, co chcesz robić za pięć, dziesięć, piętnaście lat? Presja na wybór właściwej ścieżki może być przytłaczająca, dlatego niektórzy studenci tak często zmieniają swój kierunek. Łatwiej jest udawać zmiany zainteresowania niż przyznać, że nie masz pojęcia, co chcesz robić.
9 Facebook sprawia, że jesteś szalony
Jeśli ostatnio przewijasz się przez Facebook, sprawiasz, że czujesz się zawstydzony, witaj w klubie! Podczas gdy pierwszy z twoich przyjaciół, aby się zaręczyć, nie sprawi, że rzucisz okiem, dziesiąta z pewnością sprawi, że cofną się w twojej głowie. Panika może zacząć się pojawiać, gdy starzejemy się i widzimy, jak inni postępują, podczas gdy nasz pozostaje taki sam. Korzeniem prawie wszystkich kryzysów z życia ćwierćwiecznego jest poczucie, że jesteś w tyle lub że twoje życie nie postępuje tak, jak powinno być.
Chociaż instynkt może polegać na tym, że Facebook prześladuje wszystkich z college'u, aby dowiedzieć się, czy faktycznie jesteś ostatnią samotną kobietą pozostawioną w twoim bractwie, musisz się powstrzymać. Niezdrowe jest ciągłe porównywanie się z innymi, a media społecznościowe to miejsce, gdzie kwitnie zazdrość. Więc co, jeśli myślałeś, że masz już lepsze mieszkanie, lepszą pracę lub męża? Życie ma sposób na wypracowanie, więc wyloguj się z Facebooka i przeżyj to!
8 Przebywanie w „tymczasowej” pracy
Jeśli skończysz 25 lat i nadal będziesz pracował w Applebees na wakacjach po studiach, prawdopodobnie przechodzisz przez kryzys kwartalny. To zupełnie normalne, aby dostać pracę tymczasową po ukończeniu college'u, która niekoniecznie korzysta z twojego tytułu licencjata, lub w ogóle ma z tym coś wspólnego. Z drugiej strony pozostanie w tej pracy przez ponad rok nie jest normalne.
Choć łatwo jest czuć się komfortowo w pracy, w której się znajdujesz, pozostanie tam może być szkodliwe zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i kariery. Siedząc cały dzień w kabinie, kręcąc kciukami zamiast rzucać sobie wyzwanie, aby być najlepszym, to przepis na katastrofę. Chociaż wyjście poza strefę komfortu może być onieśmielające, znalezienie pracy spełniającej lub wyzwaniem może zwiększyć pewność siebie i ogólne zadowolenie z życia. Więc zaryzykuj i zgłoś się do pracy, która cię przeraża, może to być właśnie to, czego potrzebujesz, aby przezwyciężyć ten kryzys.
7 Szukam wskazówek
Pamiętaj, kiedy byłeś nastolatkiem i nie chciałeś nic więcej, aby twoi rodzice przestali mówić ci, co masz robić? Czy pamiętasz również, że wczoraj zadzwoniłeś do mamy, żeby zapytać ją, jak umyć twój wełniany sweter? To dość ironiczne, że jedna z najgorszych rzeczy związanych z byciem nastolatkiem staje się jedną z rzeczy, których pragniemy jako dorośli, przewodnika.
W miarę jak my ciernie przechodzimy przez nasze pierwsze lata jako dorośli, naprawdę chcemy, aby nasi rodzice udzielali nam odpowiedzi. Które mieszkanie powinniśmy wynająć? Jaką pracę powinniśmy podjąć? Czy można jeść tygodniowego kurczaka? Wszystkie te pytania wymagają odpowiedzi, a kiedy jesteś nastolatkiem, krzyczysz tylko na swoją mamę. Chociaż stanie się dorosłym, nie zabrania nam dzwonić do naszych rodziców, są oni generalnie mniej skłonni do udzielania nam odpowiedzi. Kiedy dorastamy i opuszczamy gniazdo, nasi rodzice przyjmują mentalność „jesteś dorosły, zrozum to”. Chociaż myślą, że pomagają nam stać się samowystarczalnymi, bez nich prawie zawsze najpierw wybieramy niewłaściwą opcję. Żyjesz i uczysz się, prawda?
6 Picie za dużo
Tylko dlatego, że skończyliśmy studia, nie oznacza to, że przestaliśmy pijać. Przeciwnie, po prostu zrezygnowaliśmy z chodzenia do klubów i zdecydowaliśmy się wypić 5 butelek wina na kanapie, sami. Okazjonalna noc, w której „przypadkowo” pijesz całą butelkę wina, nie ma się czym martwić. Jeśli jednak pragniesz szklanki lub trzech pod koniec każdego dnia, możesz ukryć kryzys kwartalny.
To ludzka natura, którą pijemy, aby zapomnieć. Na uniwersytecie pijemy, by zapomnieć, że nie zdaliśmy egzaminu lub że mamy trzy prace w przyszłym tygodniu. Po ukończeniu college'u pijemy, by zapomnieć, że wciąż jesteśmy singlem, nie robimy postępów w pracy i ledwo zarabiamy wystarczająco dużo. Dorosłość to trudna regulacja, ale sięgnięcie po butelkę wina nie rozwiąże twoich problemów. Budzenie się z kacem na wino sprawi, że jutro będzie jeszcze gorsze. Staraj się unikać picia w samotności i oszczędzaj wino na nocne panie i weekendy. A zanim poprosisz o picie ze swoim kotem, nie oznacza to, że nie pijesz sam.
5 Uczucie braku motywacji
Czy kiedykolwiek siedzisz i gapisz się w przestrzeń? Lub położyć się na kanapie wiedząc, że powinieneś dostać się na siłownię lub zaktualizować swoje CV, ale zamiast tego trafisz na „następny odcinek”? Poczucie braku motywacji jest kolejnym przejawem kryzysu kwartalnego. Chociaż nasi rodzice mogą przypisywać nasz brak motywacji zwykłemu lenistwu, często tak nie jest.
Uczucie braku motywacji jest skutkiem ubocznym poczucia przytłoczenia. Często czujemy, że mamy tak wiele do zrobienia i osiągnięcia, że zamiast tego wybieramy nic. Wydaje się to przeciwne do zamierzonego i oczywiście tak jest, ale prawda jest taka, że często odmawiamy działania z obawy przed niepowodzeniem lub odrzuceniem. Co się stanie, jeśli zaktualizujesz swoje CV, wyślesz je do tego wydawnictwa, o którym marzysz i nigdy nie oddzwonią? Strach może być paraliżujący, ale tak samo jak bezczynność. Życie jest pełne niepowodzeń i sukcesów; niestety nie można odnieść sukcesu bez ryzyka niepowodzenia.
4 Wyszukiwanie znaczenia
Czy kiedykolwiek siedziałeś w pociągu, patrząc na wszystkie ponure osoby dojeżdżające do pracy i pomyślałeś, że „musi być coś więcej do życia”? Ci, którzy znajdują się w środku kryzysu kwartalnego, ciągle poszukują sensu. Jako milenium nie możemy po prostu zaakceptować faktu, że sposób, w jaki żyje się obecnie, jest sposobem na życie. Czy wszyscy naprawdę chcemy spędzić większość naszego życia za biurkami? Z pewnością musi istnieć lepszy sposób zarabiania na życie, a jednocześnie żyć.
Nasi rodzice dorastali jako pokolenie pszczół robotniczych, które codziennie pracują i zapewniają rodzinom. Nasze pokolenie jest inne. Nie możemy ślepo przyjmować rzeczy bez powodu. Nie możemy zaakceptować codziennej pracy w pracy, która w jakiś sposób nas nie spełnia. Zamiast zajmować się pracą, którą nasi rodzice byli zadowoleni, bez końca szukamy sensu i nowego sposobu życia. Niekoniecznie jest to zła rzecz, ale stwarza wyzwania przy wyborze ścieżki kariery, co może prowadzić do innych zmagań w naszym życiu..
3 Życząc ci życia swojego zwierzaka
Kłamiesz, jeśli nigdy nie spojrzałeś na swojego psa rozkosznie wylegującego się na podłodze i pomyślał: „Chciałbym mieć jego życie”. Życie zwierzęcia jest uosobieniem beztroskiego życia, dlatego zazdroszczymy im ich prostej egzystencji w czasach, gdy nasze życie jest tak skomplikowane jak zawsze. Podczas gdy jesteśmy w trakcie tworzenia podstaw do końca naszego życia (bez presji), nasze psy martwią się tylko tym, czy uda mu się dzisiaj pójść do parku.
Oczywiście nie chcemy tak prostego życia jak nasze psy, a przynajmniej większość z nas. Ale pragniemy prostoty, ponieważ nasze życie wymyka się spod kontroli. Istnieje wiele pytań, na które należy odpowiedzieć, i decyzje, które należy podjąć w latach dwudziestych, które sprawiają, że chcemy buntować się i dołączać do naszych futrzanych przyjaciół na podłodze na cały dzień. Jedynym sposobem na wyleczenie tej zazdrości jest przeżycie dnia w ich życiu. Mam nadzieję, że pod koniec dnia poczujesz się znudzony, a nie zrelaksowany i beztroski.
2 Staje się antyspołeczny
Czy pamiętasz ostatni raz, kiedy wyszedłeś i zrobiłeś coś społecznego? Jeśli nie było tego w ciągu ostatnich kilku tygodni, możesz mieć problem. Stanie się pustelnikiem i unikanie interakcji społecznych jest wyraźnym znakiem kryzysu kwartalnego. Nie chodzi o to, że przestałeś cieszyć się towarzystwem przyjaciół, ale raczej przestałeś cieszyć się towarzystwem siebie. Ponieważ nie jesteś tam, gdzie chcesz żyć, zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym, towarzyskie może być bólem.
Kiedy poznasz nowych ludzi, nieuchronnie zostaniesz zapytany, co robisz na życie, co może prowadzić do zażenowania, jeśli nie jesteś tam, gdzie chcesz. Ponieważ wiesz, że te pytania zostaną zadane, a Ty nie chcesz zajmować się odpowiedziami, które zdecydujesz się pozostać w domu. Szybko stajesz się bardziej komfortowy sam w swoim mieszkaniu, a potem spotykasz się z innymi ludźmi, gdzie zaczyna się antyspołeczne zachowanie. Ważne jest, aby pamiętać, że większość dwudziestolatków nie jest tam, gdzie myśleli, że będą teraz. Wyjdź i podziel się swoją frustracją, a nie tylko dusząc w niej.
1 Dosłownie „nie możesz” nawet teraz
Chodzenie do pracy, płacenie rachunków, pranie, sprzątanie domu - obowiązki dorosłego są nieograniczone. Jeśli dosłownie nie możesz nawet teraz, prawdopodobnie przechodzisz kryzys kwartalny. Aktywne przeciwstawianie się obowiązkom dorosłości lub przynajmniej niechęć do ich istnienia jest być może najczęstszym znakiem kryzysu. Podczas gdy społeczeństwo i nasi rodzice namawiają nas do dorastania i radzenia sobie z tym, czasami po prostu nie możemy nawet.
Dorosłość to ogromna korekta, której wielu z nas nie jest w stanie poradzić. Posunę się nawet do stwierdzenia, że to nie nasza wina. Obwiniajmy naszych rodziców, generację dostawców. Mimo dobrych intencji, ich pragnienie zapewnienia nam beztroskiego dzieciństwa nieumyślnie stworzyło pokolenie dzieci na utrzymaniu. Ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do dbania o nas w każdym znaczeniu tego słowa, odpowiedzialność za siebie jest trudna, jeśli nie niemożliwa. Niezależnie od tego, czy jest to wina naszego rodzica, czy nasza, znajdujemy się w kryzysie i jedyną rzeczą, która nas uratuje, jest autorefleksja, determinacja i niestety czas.