12 znaków, że bajka służebnej jest prawdziwa
W 1985 r. Ukazała się książka Margaret Atwood „Opowieść służącej”. Książka opowiedziała historię dystopijnej przyszłości, w której fundamentalistyczna grupa chrześcijańska zwana Gilead obaliła rząd.
W tygodniach i miesiącach po masakrze w Kongresie nowy „tymczasowy” rząd zaczyna przyjmować nowe prawa, które powoli pozbawiają obywateli ich praw, szczególnie kobiet. Pewnego dnia uchwala się prawo, które sprawia, że praca kobiet jest nielegalna. Potem uchwala się prawo, które zakazuje kobietom posiadania pieniędzy lub mienia.
W tej dystopijnej przyszłości wiele kobiet jest jałowych. Fundamentalni chrześcijanie twierdzą, że jest to przekleństwo od Boga za grzech kobiet, więc wdrażają biblijne rozwiązanie. Wszystkie płodne kobiety są przydzielane do potężnego przywódcy, którego żona jest jałowa. Służebnice zmuszone są do kopulacji z przywódcami, podczas gdy jałowe żony patrzą. Książka opowiada historię jednej z tych służących.
W Gilead kobiety są niczym innym jak własnością. Polityczna i wojskowa elita rządzi krajem żelazną pięścią i niezdrową dawką ucisku. Fundamentalistyczne wartości chrześcijańskie królują najwyżej.
Książka została niedawno wprowadzona do serialu dostępnego na Hulu Premium, a program został zaktualizowany, aby odzwierciedlić obecny klimat polityczny Ameryki. Chociaż nie zostaliśmy jeszcze Gileadem, tematy obecne w „Opowieści służącej” z pewnością odzwierciedlają obecny klimat w Ameryce. Oto dwanaście sposobów, w jakie „Opowieść służącej” już się spełnia.
12 Bycie kobietą jest obecnie istniejącym warunkiem opieki zdrowotnej
Na początku tego tygodnia Izba przyjęła amerykańską ustawę o opiece zdrowotnej (AHCA), próbując „uchylić i zastąpić” Obamacare. AHCA przedefiniowała istniejące wcześniej warunki, których ubezpieczyciele nie będą musieli pokrywać. Oznacza to, że jeśli ktoś ma jeden z tych wcześniej istniejących warunków, może zostać pozbawiony opieki zdrowotnej. Wiele przewlekłych chorób i chorób psychicznych znalazło się na tej liście, ale pojawiły się również pewne niejasne dodatki. Jak bycie w ciąży. Lub posiadanie sekcji C. Albo być ofiarą napaści. Lub będąc trans.
Normalne części bycia kobietą są obecnie powodem odmowy opieki zdrowotnej. Rząd zaczyna systematycznie wycinać kobiety z otrzymywania niezbędnych świadczeń. W „Opowieści służebnej” pozbycie się dostępu kobiet do praw podstawowych było pierwszym krokiem do wyrwania ich ze społeczeństwa i uczynienia ich własnością. Przejście praw, które ograniczają dostęp kobiet do tych samych korzyści, jakie otrzymują mężczyźni wyłącznie na podstawie tego, że są kobietami, jest przykładem zinstytucjonalizowanej mizoginii, która jest podstawą rządu Gilead.
11 Dostęp do aborcji jest mocno ograniczony
Jedną z rzeczy, które czynią osobę osobą, jest ich prawo do podejmowania decyzji dotyczących własnego ciała. Kiedy ludzie zostają pozbawieni tego prawa, łatwiej jest postrzegać je jako mniej niż ludzi; zobiektywizować je. Jeden z największych kroków w kierunku kobiet, które mogą podejmować decyzje dotyczące własnego ciała, wydarzył się w latach 70., kiedy Roe przeciwko Wade dokonało legalnej aborcji.
Od tego czasu wiele organizacji, szczególnie fundamentalistycznych organizacji chrześcijańskich, próbowało odwrócić tę decyzję. Wiele państw udało się poważnie ograniczyć dostęp do aborcji. Robią to, przyjmując przepisy, które sprawiają, że aborcja i wykonywanie aborcji są bardzo trudne. Spowodowało to zamknięcie wielu klinik aborcyjnych. Przepisy te pozbawiają kobietę prawa do podejmowania decyzji reprodukcyjnych.
W Gilead kobiety nie mają wyboru co do ich reprodukcji. Są zmuszani do rodzenia dzieci mężczyznom, którzy nie podjęli decyzji o stosunku płciowym. Kiedy rządy zaczynają wykorzystywać istniejące struktury prawne, aby oderwać zdolność ludzi do podejmowania decyzji dotyczących ich własnych ciał, zmierzają w kierunku odebrania agencji w ogóle. Nie mamy jeszcze systemu, w którym kobiety są zmuszane do dźwigania dzieci dla przywódców, ale mamy system, w którym kobiety są zmuszane do dźwigania dzieci wbrew ich woli.
10 Rząd współpracuje z religijnymi ekstremistami
Dziwaczny wzrost praw religijnych w Ameryce jest jednym z największych znaków, że „Opowieść służebnej” już się spełnia. Ameryka została założona z myślą, że Kościół i państwo powinny zawsze być oddzielone, ale w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci fundamentalistyczna chrześcijańska ideologia wkradła się do rządu i zaczęła przejmować kontrolę od wewnątrz.
Nigdy nie było to bardziej widoczne niż w przypadku obecnej administracji prezydenckiej. Wiceprezydent jest dumny z bycia fundamentalistycznym chrześcijaninem. Wierzy, że Bóg kieruje jego decyzjami, a jego marzeniem jest egzekwowanie jego moralności i wartości na całym kraju poprzez ustawodawstwo. Prezydent ogłosił 4 majath „Narodowy Dzień Modlitwy” i skierował list do przywódców religijnych, zachęcając ich do większego zaangażowania w politykę. Podpisał również zarządzenie wykonawcze „Promowanie wolności słowa i wolności religijnej”, które zasadniczo pozwala na dyskryminację ze względów religijnych.
Gilead jest krajem całkowicie kontrolowanym przez fundamentalistyczne chrześcijańskie idee i prawa. Prezydent i wiceprezydent, którzy tak chętnie dostosowują się do fundamentalistycznych wartości chrześcijańskich, jest pierwszym krokiem w kierunku Gilead.
9 Fundamentalistyczne idee religijne przenikają politykę
Prawo religijne nie tylko dba o obecną administrację prezydencką, ale także udało im się zdobyć różnego rodzaju decyzje polityczne. Prawo religijne stoi za wieloma uchwalonymi ustawami antyaborcyjnymi. Naciskają na rachunki „wolności religijnej”, które sprawiają, że firmy odmawiają usług osobom LGBTQ + na tej podstawie, że są one sprzeczne z ich religią. Prawo religijne stoi za „rachunkami łazienkowymi”, które zmuszają ludzi trans do korzystania z łazienki odpowiadającej ich płci przypisanej przy urodzeniu, a nie do płci, z którą się identyfikują.
Wszystkie te przepisy kierują się chęcią narzucenia wąskich, chrześcijańskich wartości całemu krajowi. Prawo religijne wykorzystuje systemy rządowe w Ameryce do egzekwowania swoich przekonań. Dokładnie to zrobili przywódcy Gilead, kiedy przejęli rząd. Początkowo pracowali zgodnie z prawem, aby powoli zmieniać system. Następnie, kiedy ich wartości zostały ustanowione, złamali system i przejęli go siłą.
8 Rząd jest otwarcie mizoginiczny
Stany Zjednoczone wybrały prezydenta, który wielokrotnie przyznawał się do napaści na kobiety. Złożył wiele godnych ubolewania stwierdzeń, które odzwierciedlają jego przekonania o wartości kobiet, a mianowicie, że są one cenne tylko jako przedmioty dla mężczyzn. Trump jasno pokazuje, że w ogóle nie szanuje kobiet.
Po tym, jak został wybrany, obsadził rząd starymi białymi facetami, którzy patrzą na kobiety w taki sam sposób jak on. Jego gabinet ma mniej kobiet niż jakikolwiek inny gabinet od czasów Reagana. Wybrał kilka symbolicznych kobiet, żeby powiedzieć, że miał kilka, i był z tego zadowolony.
Od czasu jego wyboru Trump dołożył wszelkich starań, aby utrudnić życie kobiet. Otwarcie popiera zakaz aborcji i utrudnia kobietom dostęp do kontroli urodzeń. Jego plan opieki zdrowotnej sprawia, że bycie kobietą jest powodem do odmowy opieki zdrowotnej. Nie zrobił nic, by awansować z urlopu rodzinnego lub zamknąć lukę płacową.
Prezydent jest człowiekiem, który nieustannie obiektywizuje i seksualizuje kobiety, i wprowadza ten stosunek do systemu rządowego. To wcale nie jest dalekie od mizoginistycznego rządu Gilead.
7 Mężczyźni nie są karani za atakowanie kobiet
Sposób, w jaki kraj egzekwuje prawo, mówi wiele o tym, jak cenią swoich obywateli. Gdy ofiarom przestępstwa służy się sprawiedliwością, istniejące systemy wzmacniają, że ofiara ma wartość w społeczeństwie i zasługuje na sprawiedliwość. Kiedy systemy decydują, że sprawcy haniebnych zbrodni powinni być traktowani łagodnie, systemy mówią ofierze, że nie są warte ochrony, którą system ma zapewnić; nie są warte sprawiedliwości.
Każdego dnia mężczyźni atakujący kobiety są traktowani łagodnie przez system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Kobietom, które padły ofiarą straszliwych zbrodni, nie zapewnia się sprawiedliwości, na jaką zasługują. Mówimy o zrujnowaniu przyszłości drapieżników, a nie odbudowywaniu przyszłości, które zostały zburzone przez napaść.
W 2016 roku mężczyzna o imieniu Brock Turner zaatakował pijaną kobietę. Sędzia prowadzący sprawę uznał, że przyszłość Turnera jest ważniejsza niż oddanie sprawiedliwości jego ofierze. Brock Turner spędził tylko trzy miesiące w więzieniu. Niestety, nie jest to odosobniony incydent. Za każde 1000 napaści tylko sześciu sprawców zostanie uwięzionych. Oznacza to, że tylko 0,006% ofiar otrzymuje sprawiedliwość.
Kiedy system prawny mówi kobietom, że nie są godne sprawiedliwości, mówi im, że nie są godne traktowania ich jak ludzi. Nie warto ich traktować tak samo jak mężczyzn. Ten rodzaj systemu sądownictwa karnego umożliwia Gilead.
6 Więziono kobietę za śmiech z potężnego człowieka
Autorka „Opowieści służącej”, Margaret Atwood, powiedziała: „Mężczyźni boją się, że kobiety będą się z nich śmiać. Kobiety boją się, że mężczyźni ich zabiją ”. Podczas gdy kobiety żyją ze stałym, niskim poziomem lęku, że mężczyzna ich skrzywdzi, mężczyźni boją się wyglądać głupio.
Cytat Margaret Atwood spełnił się w tym tygodniu, kiedy kobieta została skazana za pogardę za śmiech z Jeffa Sessionsa, prokuratora generalnego Trumpa, podczas jego przesłuchania potwierdzającego. Desiree Fairooz, aktywistka organizacji Code Pink, uczestniczyła w przesłuchaniu potwierdzającym sesję, a kiedy złożono oświadczenie o sesjach, zawsze traktując wszystkich jednakowo, wybuchnęła śmiechem. Co jest zrozumiałe, ponieważ Sesje mają długą historię rasistowskich postaw, które sprawiają, że pomysł, że traktuje wszystkich równie zabawnie.
Fairooz został oskarżony o pogardę za zakłócenie przesłuchania iw tym tygodniu ława przysięgłych skazała ją. Mogła zmierzyć się z więzieniem do roku. Za śmiech z mężczyzny. Uciskające rządy utrzymują swoją władzę, wydając absurdalnie surowe kary za opozycję. Rząd, który chce uwięzić kobietę za śmiech z potężnego mężczyzny, nie jest tak daleko od uwięzienia kobiet tylko za bycie kobietą.
5 Kobiety są stale uprzedmiotawiane
Jednym ze sposobów systematycznej dewaluacji osoby jest uczynienie ich obiektem, a nie osobą. Media robią to z kobietami od narodzin reklamy. Kobiety są używane do sprzedaży produktów i stają się synonimem produktów. Reklamy serwują produkty dosłownie na ciałach kobiet. Wycinają twarze kobiet z reklam, odczłowieczając je. Opuszczają ciała, by zostać pochłoniętym przez męskie spojrzenie. Mężczyźni uczą się konsumować ciała kobiet w taki sam sposób, w jaki konsumują produkty.
Kobiety uczą się, że ich wartość na świecie ma znacznie więcej wspólnego ze sposobem, w jaki wyglądają niż ze sposobem myślenia. Mówi się im, że sposobem na wyprzedzenie świata jest pozwolić sobie na pochłonięcie przez ludzi. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety uczą się, że kobiety to niewiele więcej niż przedmioty.
W Gilead kobiety stały się dosłownie przedmiotami. Są własnością ludzi, którzy je posiadają. Nie mają nawet własnych nazwisk. Nazywa się je „Offred”, co dosłownie znaczy „Of Fred” lub własnością Freda. Nie żyjemy jeszcze w świecie, w którym kobiety są własnością mężczyzn, ale żyjemy w świecie, w którym kobiety są systemowo dehumanizowane, co jest pierwszym krokiem do stania się obiektem, staje się własnością.
4 Kobiety są zachęcane do nieustannej policji
Jedną z najbardziej niepokojących rzeczy w świecie „Opowieści służącej” jest to, jak współudział kobiet w ucisku innych kobiet. Żony potężnych przywódców wymuszają swoją moc, maltretując Służebnice, które mieszkają w swoich domach. Ośrodki przeprogramowania, w których kobiety są psychologicznie łamane i nauczane jako Służebnice, są prowadzone przez kobiety, chrześcijańskie fundamentalistyczne kobiety, które są prawdziwymi wyznawcami nowego rządu. Każde gospodarstwo domowe ma personel kuchenny złożony z kobiet, które oceniają Służebnice za dziwki. W Gilead kobiety wymuszają ucisk innych kobiet poprzez politykę szacunku i wstyd.
To nie jest tak daleko od naszego obecnego świata. Kobiety są uczone od najmłodszych lat, że powinny być przeciwko sobie. Nauczono nas osądzać kobiety, z którymi wybierają się spać i ile osób decyduje się spać. Uczymy się, jakie zachowania angażują się dobre dziewczyny i jakie zachowania źle angażują dziewczęta. Następnie kazano nam obserwować, które kobiety angażują się w dobre zachowania i złe zachowania, i wstydzić się kobiet, które angażują się w złe zachowanie.
Kobiety pilnujące zachowania innych kobiet i używające wstydu i okrucieństwa, aby wymusić przestrzeganie dobrego zachowania, są podstawą sukcesu Gilead.
3 Rząd staje się coraz bardziej agresywny militarnie
Gilead jest zasadniczo państwem wojskowym. Istnieje rząd, kontrolowany przez fundamentalistyczną partię chrześcijańską, ale wojsko zapewnia zgodność za pomocą siły. Wojsko jest kontrolowane przez rząd i wykorzystywane przeciwko własnym ludziom.
Na szczęście Ameryka ma wiele systemów, które zapewniają, że kraj nie podlega kontroli wojskowej. Niestety, nie można wyobrazić sobie sytuacji, w której ogłoszono stan wojenny. Jedną z możliwości jest atak na amerykańską ziemię, a rząd ogłasza stan wojenny „dla ochrony ludu”.
Tylko w kwietniu prezydent zbombardował zarówno Syrię, jak i Afganistan. Wkrótce potem zagroził Korei Północnej, najbardziej niestabilnemu krajowi na świecie, działaniami militarnymi, jeśli nadal będą testować broń jądrową. Zrobił też groźby wobec Iranu. Prezydent używa wojska w coraz bardziej agresywny sposób, co może być postrzegane jako zaproszenie do ataku. Gdyby doszło do ataku na amerykańską ziemię, ten militarnie agresywny prezydent nie byłby wielkim skokiem do ogłoszenia stanu wojennego.
2 Nierówność dochodów jest tak realna
W „The Handmaid's Tale” naprawdę widzimy tylko, jak lepsze jest życie na pół. Narrator to służąca przydzielona do bardzo wysokiego poziomu dowódcy wojskowego, który żyje jak król. Nie ma wielu odniesień do tego, jak żyje reszta społeczeństwa, ale kilka przytoczonych odniesień jasno pokazuje, że biedni ludzie nie są dobrze sytuowani w Gilead. Zasoby są bardzo racjonowane. Nie ma dużo jedzenia. Preferowane są wszystkie zasoby dla przywódców wojskowych i politycznych.
Przepaść między bogatymi a biednymi w Ameryce jest szersza niż kiedykolwiek. Super bogaci kontrolują więcej pieniędzy niż reszta kraju razem wzięta. Bogaci mają dostęp do wszystkiego, czego potrzebują, podczas gdy dzieci w całym kraju głodują.
Łatwo jest egzekwować opresyjne społeczeństwo, jeśli ludzie są głodni zasobów. Jeśli są biedni i nie mogą sobie pozwolić na to, czego potrzebują, a rząd mówi im, że zapewnią im to, czego potrzebują, ale tylko wtedy, gdy będą przestrzegać zasad, będą przestrzegać zasad.
1 Kraj jest zarządzany przez grupę bogatych i potężnych elit
Gilead jest całkowicie kontrolowany przez przywódców wojskowych i politycznych. Liderzy ci żyją w luksusowych domach i mają dostęp do wszystkiego, czego potrzebują i chcą. Liderzy ci podejmują jednostronne decyzje dla całego kraju bez żadnego wkładu opinii publicznej. Nie ma myśli o tym, co jest dobre dla ludzi, co jest dobre dla potężnej elity.
Administracja Trumpa składa się z potężnych elit. Wielu z jego najwyższych urzędników nie jest politykami, to korporacyjni biznesmeni. Są super bogaci. Nie mają absolutnie pojęcia, jak to jest być zwykłym człowiekiem w tym kraju. Nigdy niczego nie chcieli. Zawsze byli w stanie wykorzystać swoją moc, by zdobyć to, co chcą.
Rząd złożony z elity zaspokoi elity i pozostawi resztę. Tak się dzieje w Gilead i może się tu zdarzyć, jeśli rząd nadal będzie kontrolowany przez ludzi, którzy nie mają kontaktu z ludźmi.
„Opowieść służącej” miała być ostrzeżeniem na temat tego, co mogłoby się stać, gdyby fundamentalistyczne ideały religijne i mizoginia stały się podstawą rządu. Oczywiście historia Atwooda pokazuje nam skrajną wersję tego, co może się wydarzyć, ale wyjaśnia, że stało się to stopniowo, aż stało się nagle. Wartości religijne zaczęły przenikać rząd. Istniejące instytucje były wykorzystywane do odbierania praw ludziom. To spowodowało, że rząd dojrzał do obalenia, gdy miał miejsce atak.
Nie jesteśmy jeszcze w Gilead, ale trwają prace przygotowawcze.