15 Reakcji, które wszyscy mieliśmy, kiedy Justin Bieber wrócił na Instagram
Dzisiaj jest bardzo ważny dzień i jest to dzień, w którym świat popkultury pomyślał, że może się nigdy nie zdarzyć, bez względu na to, jak bardzo wszyscy się tego spodziewaliśmy. Justin Bieber, znany także jako jeden z naszych ulubionych piosenkarzy, wrócił na Instagram. Byliśmy bardzo smutni, gdy krótko przedtem usunął swoje konto (jakieś dwa tygodnie temu, jeśli jesteśmy konkretni). Mieliśmy około miliona emocji przechodzących przez nasze umysły, od pomieszania do zaprzeczenia do całkowitej i całkowitej nędzy. Tak, rozumiemy, że jest to trochę głupie, ale z drugiej strony jesteśmy fanami tych gwiazd z jakiegoś powodu. Chcemy nadążyć za ich życiem online, ponieważ nie jesteśmy z nimi dokładnie BFF - więc jak jeszcze powinniśmy wiedzieć, co się dzieje ?! Oto 15 reakcji, które mieliśmy, kiedy Justin Bieber wrócił na Instagram. Ale można śmiało powiedzieć, że naprawdę mamy nadzieję, że tym razem wróci na dobre, ponieważ nie jesteśmy pewni, czy możemy to powtórzyć.
15 Niewiara
Kiedy po raz pierwszy przeczytaliśmy rano wiadomości o Justinie Bieberze wracającym na Instagram, nie sądziliśmy, że to prawda. Byliśmy pełni niedowierzania i myśleliśmy, że to rodzaj życzeniowego myślenia. Wydawał się całkowicie nieugięty, nie wracając na platformę mediów społecznościowych i wydawał się tak przeciwny pomysłowi korzystania z wielu mediów społecznościowych, ponieważ bardzo się denerwował swoją prywatnością. Dlatego niedawno oświadczył, że nie będzie już robić zdjęć z fanami. Ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że może nasze niedowierzanie nie było całkowicie konieczne, ponieważ prawdopodobnie nie zamierza ponownie usunąć swojego profilu. W końcu wyglądałoby to naprawdę dziwnie, prawda? Wydawałoby się, że on po prostu działał zgodnie z jego impulsami i nie myślał zbyt jasno o swoich decyzjach. I chociaż może tak być w tym przypadku, to kochamy Biebs i nie chcemy robić żadnych super negatywnych założeń.
14 Ulga
Po niedowierzaniu nastąpiła całkowita i całkowita ulga. Stwierdzenie, że z ulgą dowiedzieliśmy się, że możemy śledzić życie online Justina, jest wielkim niedopowiedzeniem. Cieszyliśmy się, że koszmar się skończył i był to po prostu zły sen, że naprawdę nie zależy nam na ponownym odwiedzeniu, a nawet na ponownym przemyśleniu. Oczywiście, nie jest to rodzaj ulgi, którą odczuwasz, kiedy w końcu czujesz się lepiej po tygodniowym epickim zimnie, lub kiedy odchodzisz z rozmowy kwalifikacyjnej lub prezentacji pracy, czując, że wykonałeś wspaniałą pracę. Ale nadal jest to wspaniałe uczucie i jest to coś znacznie lepszego niż smutek, który odczuwaliśmy, gdy usunął swoje konto. Ale nie jesteśmy pewni, jak bardzo powinniśmy być szczęśliwi, ponieważ skąd wiemy, że ta rzecz jest prawdziwa, a on nie będzie znowu zdenerwowany? Nie chcemy jednak być w złym nastroju, więc skorzystamy z naszej pomocy i pójdziemy z tym.
13 Elation
Po niedowierzaniu i uldze przyszło uniesienie. Byliśmy całkowicie podnieceni, że Justin Bieber wrócił na Instagram. Wreszcie. Mogła to być tylko dwutygodniowa przerwa, ale szczerze czuła się jak wieczność. Do kogo jeszcze będziemy przychodzić, aby zobaczyć ich fryzury i kolory włosów? Kto jeszcze zawsze publikuje coś interesującego lub zabawnego, a nawet cały filozoficzny? Uwielbiamy filozoficzne wędrówki na Instagramie Justina Bibera znacznie bardziej niż cokolwiek innego. Po pierwsze, nigdy nie zobaczylibyśmy czegoś podobnego do tego, czego byliśmy świadkami około dwóch tygodni temu, kiedy Biebs wysłał mu sześć czarno-białych zdjęć w samochodzie, z którym jesteśmy pewni, że jest jego nową dziewczyną. Tak, sześć zdjęć. Tego samego. Oczywiście, robili różne zabawne miny, a ich ekspresja może się różnić w każdym ujęciu, ale jednak. Uwielbiamy to i nie widzimy żadnej innej celebry powstającej w mediach społecznościowych.
12 Podejrzenie
Czekaj, czy naprawdę powinniśmy się tym tak ekscytować? Czy nie powinniśmy zwolnić i pomyśleć przez chwilę? Czy to naprawdę na prawdę? Co jeśli Justin znowu nas zawiedzie, a jutro, kiedy się obudzimy, dowiemy się, że ponownie zdjął rachunek? Nasze emocje szybko się rozeszły i pozostawiły nas całkiem podejrzane. Nie chcemy wierzyć w najgorsze w ludziach, zwłaszcza w kogoś takiego jak Justin, który popełnił błędy i zawiódł i przeżył, by opowiedzieć historię (i napisać o tym piękny, udany album). Nie chcemy myśleć, że to żart, skomplikowany dowcip i że jutro się odwróci i powie: „To było jedno wielkie kłamstwo, a teraz jego konto znów zniknęło. I tym razem to wieczność. Tak, możesz powiedzieć, że jesteśmy bardzo zainwestowani w to i że nie powinniśmy się tym przejmować, ale nie możemy nic na to poradzić.
11 Podrażnienie
Kiedy czytamy wiadomości, czuliśmy wszystkie powyższe rzeczy… a potem zaczęliśmy czuć się zirytowani. I nadal tak się czujemy. Jeśli to jest jakaś gra z żartami lub umysłem, cóż, nie jesteśmy z tego zadowoleni i nie podoba nam się to. Nie sądzimy, żeby to było takie ważne w umyśle Justina. Powinien albo usunąć swoje konto na zawsze i skończyć z tym, albo może przyznać, że był to kolejny błąd (choć na pewno mniej ważny) i utrzymać jego konto przy życiu. Musi wiedzieć, że jego fani (w tym nas, ale jesteśmy w innej kategorii, ponieważ jesteśmy zdecydowanie super fanami w tym momencie) są dość zdenerwowani tym i nie wytrzymaliby kolejnego fałszywego alarmu. Dobrze? Czy on nie myśli o fanach? W końcu to my go wspieramy, kupujemy jego albumy i idziemy na jego koncerty. Chodź Justin, tym razem trzymaj to przy życiu.
10 Wyczerpanie
To jest jak ponowne nawiązanie relacji, a my nie jesteśmy pewni, czy nam się to podoba. Dobra, zdecydowanie tego nie lubimy. W rzeczywistości całkowicie i całkowicie go nienawidzimy. Plus to dość wyczerpujące. To tak, jakbyś się zastanawiał, czy facet nas lubi, czy też zostaniemy zapytani przez naszą sympatię. Albo zastanawiasz się, czy możemy naprawić nasz obecny związek, który wydaje się zmierzać donikąd i szybko. Tak, to jest dokładnie taki rodzaj bolesnej i niezręcznej sytuacji, ponieważ teraz próbujemy skupić się na innych rzeczach ... ale nie możemy przestać myśleć o Justinie i jego Instagramie. Westchnienie. To dla ciebie prawdziwy fandom. Kochamy go tak bardzo, że zainwestowaliśmy tak wiele myśli i emocji w stan jego wykorzystania w mediach społecznościowych i naprawdę mamy nadzieję, że to ostatnia słoma w jego bitwie na Instagramie. Jesteśmy zmęczeni i nie jesteśmy pewni, czy poradzimy sobie z innym problemem.
9 Windykacja
Tak, czuliśmy się usprawiedliwieni, gdy tylko przeczytaliśmy dzisiejsze wiadomości, i nawet nie wstydzimy się tego przyznać. Wiemy, że dokonał złego wyboru i mieliśmy nadzieję (ale w głębi serca wiedzieliśmy), że w końcu zda sobie z tego sprawę i naprawi swój błąd. Wiemy, że Instagram stał się wielkim biznesem dla takich gwiazd jak on, a odmowa bycia częścią tej platformy mediów społecznościowych byłaby dość głupią decyzją. To część brandingu iz punktu widzenia biznesu wydaje się niemożliwe, aby go nie używać i nie stosować. Hej, nie jesteśmy nawet sławnymi gwiazdami i rozumiemy wartość mediów społecznościowych, ponieważ jesteśmy na tych stronach przez większość dnia i uwielbiamy dzielić się częścią naszego życia z naszymi obserwatorami. Możemy sobie tylko wyobrazić, o ile ważniejsze jest to dla gwiazd takich jak Justin.
8 Relaks
Tak, czuliśmy się tak zrelaksowani, jak gdybyśmy leżeli na plaży gdzieś z morską bryzą na naszej twarzy i dobrą książką w ręku. W porządku, może to odcinek, ale hej, po prostu lubimy myśleć o wakacjach prawie 24/7. Czuliśmy się bardzo zrelaksowani, kiedy dowiedzieliśmy się, że Justin wrócił na Instagram, ponieważ dwa tygodnie temu czuliśmy się bardzo spięci. Naprawdę nie rozumiemy, dlaczego uważał, że to dobry pomysł i po prostu nie byliśmy pewni, czy kiedykolwiek go zdobędziemy. Ale teraz wszystko to jest całkowicie za nami i nie musimy zranić naszych mózgów, próbując zrozumieć, dlaczego zrobiłby coś takiego dla nas, swoich najbardziej oddanych fanów na planecie. Teraz możemy się zrelaksować i pomyśleć o innych rzeczach. Ponieważ, oczywiście, na świecie dzieje się wiele ważnych rzeczy.
7 Śmiech
Okej, więc przyznajemy, że trochę się śmialiśmy, kiedy po raz pierwszy przeczytaliśmy wiadomości, ponieważ bądźmy tu prawdziwi przez minutę: całkowicie dostrzegamy, jak głupie i powierzchowne jest obchodzenie się z gwiazdą na Instagramie. Jesteśmy tego świadomi i mamy tutaj to, co się dzieje. Ale tylko dlatego, że wiemy, że jest to powierzchowne, nie oznacza to, że nie przejmujemy się tym, ponieważ naprawdę to robimy. Kochamy Justina z powodu wszystkich rzeczy, o których mówiliśmy wcześniej: przeprasza, stara się dorosnąć, popełnia błędy i jest prawdziwy, a nie stara się być doskonały. Nie jesteśmy w doskonałości u naszych przyjaciół, członków rodziny, współpracowników lub celebrytów, których czcimy, więc kochamy go za to. Więc tak, śmiejemy się trochę o tej wiadomości, ponieważ jesteśmy trochę zdezorientowani, dlaczego w ogóle tak się w to inwestujemy. Oh racja. Z powodu Justina (i jego niesamowitych fryzur). Dobra, teraz to rozumiemy.
6 Duma
Kiedy dowiedzieliśmy się, że The Biebs wrócił na naszą ulubioną platformę mediów społecznościowych, poczuliśmy dumę. Byliśmy dumni, że umieściliśmy naszą popkulturową wiarę w kimś, kto wyraźnie widzi wartość w. Więc Justin, jeśli to czytasz, kochamy cię i zawsze będziemy się tak czuć i jesteśmy z ciebie bardzo dumni. Rób to, co robisz, rób najlepszą muzykę, jaką możesz, ponieważ będziemy słuchać. O tak, i nie usuwaj ponownie swojego konta. Możemy mieć problem, jeśli to zrobisz, ponieważ hej, jak mówi stare powiedzenie, raz jest zabawny, ale dwa razy nie. Trudno jest być dumnym z pewnych celebrytów, gdy zachowują się w określony sposób lub wpadają w naprawdę żenujący lub okropny publiczny skandal, więc przez jakiś czas było tam trochę podstępnie (wiesz, z tymi wszystkimi incydentami ...) Ale teraz Justin jest na świetnej ścieżce, a my po prostu chcemy być na przejażdżce. Obejmuje to oczywiście sprawdzanie na Instagramie.
5 Obsesja
Nie jesteśmy zbyt dumni ani zawstydzeni, aby to powiedzieć (okej, jesteśmy trochę, ale wszyscy jesteśmy tutaj przyjaciółmi, prawda?): Staliśmy się trochę opętani, gdy dowiedzieliśmy się, że Justin Bieber wrócił na Instagram. Dosłownie zatrzymaliśmy wszystko, co robiliśmy i spędziliśmy około 15 minut czytając każdy artykuł, który znaleźliśmy. Dyskutowaliśmy z naszymi BFF za pomocą wiadomości tekstowych o tym, czy był to jakiś wielki żart lub oszustwo. Uznaliśmy, że to prawda i cieszyliśmy się. Następnie sprawdzaliśmy jego konto na Instagramie, aby sprawdzić, czy opublikował jakieś nowe zdjęcia (odpowiedź jest niestety duża, niestety). Potem spędziliśmy kolejne 15 minut, przeglądając wszystkie jego stare zdjęcia, próbując znaleźć wskazówki… chociaż nie jesteśmy do końca pewni, jakich wskazówek naprawdę szukaliśmy. Wydawało się, że powinniśmy to zrobić. Hej, co możemy powiedzieć, kochamy tego faceta.
4 Gniew
Potem się zdenerwowaliśmy. Nie super, super zły. Ale trochę szalony. Nie możemy nienawidzić Justina (byłaby to najbardziej szalona rzecz na świecie) i nigdy nie przestalibyśmy go wspierać, ale musimy przyznać, że jesteśmy trochę wkurzeni, że w ogóle to zrobił. Jeśli naprawdę nie chciał poważnie usunąć swojego konta na Instagramie, a miał zamiar wrócić dwa tygodnie później i przywrócić go do trybu online, to szczerze mówiąc, po co w ogóle zawracać sobie głowę? Po co nas przez to przechodzić? Oczywiście, może się wydawać, że to nic wielkiego i może nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo jego fani naprawdę dbają o to, co robi, ale my to robimy. Czy to był jakiś wielki głupi wyczyn reklamowy? Nie chcemy myśleć, że zrobiłby coś takiego, ale hej, nigdy tak naprawdę nie wiesz, co się dzieje. Cokolwiek się dzieje, mamy nadzieję, że to już koniec.
3 Przebaczenie
Czy wybaczyliśmy Justinowi Bieberowi dwa tygodnie temu, kiedy dowiedzieliśmy się, że usunął swoje konto? Nie. Naprawdę tego nie zrobiliśmy. I nie byliśmy pewni, czy kiedykolwiek możemy. Dokładaliśmy wszelkich starań, aby przejść dalej i pomyśleć o innych rzeczach, ponieważ jest to do bani, gdy czegoś nie możemy zmienić i zazwyczaj lepiej jest po prostu spróbować to zaakceptować. Ale akceptacja jest inna niż całkowite przebaczenie i po prostu nie myśleliśmy, że kiedykolwiek moglibyśmy przejść i poczuć to. Ale dzisiaj wybaczamy mu i czujemy się z tym dobrze. Wiemy, że czasami ma ciężki czas, tak jak wszyscy, i prawdopodobnie tak naprawdę jest tak sławny, że publiczność patrzy na każdy twój ruch i ocenia każdą podejmowaną decyzję i każdą pojedynczą rzecz. Hej, nie jesteśmy nawet blisko tego sławnego, więc nie możemy być częścią tej osądzającej grupy.
2 Wdzięczność
Kiedy The Biebs po raz pierwszy usunęli swoje konto na Instagramie, mieliśmy nadzieję, że będzie to smutny, okropny sen i obudzimy się pewnego dnia, a on wróci na bardzo popularną platformę mediów społecznościowych. Ten dzień już nadszedł i jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Doceniamy to, że widział światło lub cokolwiek innego, co chcemy nazwać, i uświadamia sobie, jak ważny jest Instagram. Cieszymy się, że rozumie, że usunięcie jego konta było naprawdę pochopną decyzją, której nigdy nie powinien był dokonać w pierwszej kolejności i miejmy nadzieję, że wszyscy będziemy mogli przejść dalej i wygrzewać się w chwale tego wdzięcznego uczucia. Znienawidzilibyśmy się, że znów będziemy zdenerwowani, więc jedyne, co możemy powiedzieć, to miejmy nadzieję, że wszyscy będziemy mogli się uspokoić i ponownie zacząć żyć. To niesamowite, jak decyzje i myśli sławnych gwiazd mogą naprawdę zepsuć nasze harmonogramy.
1 Nadzieja
Mieliśmy nadzieję, że Justin wróci do nas (lub, um, z powrotem na Instagram). Ludzie mówili nam, że jesteśmy młodzi, naiwni i niewinni. Powiedzieli, że to niemożliwe i że nigdy nie wróci. Ale byliśmy silni i zdeterminowani i mieliśmy mnóstwo nadziei. I okazuje się, że mieliśmy absolutną rację, ponieważ teraz wrócił. Ale nie mamy nadziei. Teraz mamy nadzieję, że nie zrezygnuje z platformy ponownie, ponieważ nie wiemy, o ile więcej bólu i cierpienia możemy sobie poradzić. Wszyscy potrzebujemy nadziei, jeśli chodzi o prawie wszystko w życiu, ponieważ bez nadziei rzeczy stają się dość nieszczęśliwe, przygnębiające i szybkie. Więc Justin, przeczytaj to i obiecaj, że nigdy więcej tego nie zrobisz. Utknęliśmy z tobą w dobrych i złych czasach (szczególnie w złych czasach) i nie chcemy już kłócić się o Instagram. Teraz, jeśli nam wybaczysz, musimy ponownie sprawdzić twoje konto.