Dlaczego nigdy nie powinnam poślubić Ojca Mojego Syna
Posiadanie dziecka na zdjęciu nie gwarantuje wspaniałych relacji z twoim rodzicem. Oto opowieść jednej kobiety o tym, jak ten scenariusz się nie powiódł.
Każda kobieta marzy o swoim ślubie. Jako dziewczyna wiedziałem, że mam swoją. Dorastając na filmach Disneya, zakochałem się w koncepcji „szczęśliwie od zawsze”. Znalazłem się nad książkami i żyłem w świecie fantasy, w którym czułem się, jakbym należał.
Ale tak się stało. I to było jak zimne, twarde uderzenie w twarz.
W wieku 21 lat znalazłem się w ciąży.
Byłem tak młody i byłem głupio zakochany. Patrząc wstecz, mogę powiedzieć, że miłość rzeczywiście może być niebezpieczna, zwłaszcza jeśli nie rozumiesz w pełni jej pojęć i tajemnic. Nawet ci starsi ode mnie nie rozumieli miłości. Byłem tylko raczkującym, zbyt młodym i zbyt idealistycznym.
Po raz pierwszy spotkałem go podczas jednej lekcji i pamiętam, jak bardzo mnie rozśmieszył. Pamiętam, jak przesuwał palcami po moich włosach i jak jego uśmiech zawsze topi moje serce. Niestety niektóre rzeczy lepiej zostawić do zapamiętania.
Kiedy ktoś jest młody i naiwny, odczuwa się euforię, gdy jest zakochany. Pamiętam, jak dobrze było być z nim. Zawsze czułem się bezpiecznie w jego silnych ramionach, gdy wyczułem jego zapach. Snucie się zawsze spało.
Kiedy zostałem jego żoną, byłem ubrany na biało. Byliśmy jak dwoje dzieci, zarówno nerwowych, jak i bojących się. Nie byłem pewien, ponieważ mój ojciec poprowadził mnie do ołtarza. Czułam się, jakbym rozczarowała mojego ojca i zawsze pamiętałam poważne spojrzenie na jego twarzy. W końcu byłem ich małą dziewczynką. Teraz ich mała dziewczynka była panną młodą.
Dlaczego nigdy nie spieszyć się do małżeństwa tylko dlatego, że masz razem dziecko
W miłości chodzi o to, że nigdy nie jest taka sama miłość jak lata. To, co zaczyna się jako piękne i błogie, może zmieniać się z czasem. Nie mówię, że miłość nie trwa wiecznie, daleko od niej. Gdybym tylko wtedy wiedział, co wiem o miłości, nigdy nie powinienem był ożenić się z ojcem mojego syna. Czemu? Miłość jest bardzo dziwną rzeczą i nauczyło mnie tego małżeństwo z ojcem mojego syna.
# 1 Osiedlenie się w związku może być niebezpieczne. Moja matka zawsze mówiła mi, żebym nigdy nie osiedlał się, jeśli chodzi o związki. Ojciec mojego syna był moją pierwszą miłością. To prawda, miałem wiele zmiażdżeń przed nim, ale nigdy nie podjąłem niczego poważnego.
W tym czasie myślałem, że znalazłem tego, z którym miałem spędzić życie. Teraz, kiedy stałem się starszy i mądrzejszy, zdałem sobie sprawę, że po prostu zadowalałem się nim, ponieważ wydawało mi się to wygodne. Miłość, przynajmniej miłość w najprawdziwszym znaczeniu, nie polega na osiedleniu się w tym, co jest wygodne. Chodzi o wybór, który nie jest spowodowany strachem, ale bycie na tyle pewnym siebie, by wiedzieć, że ta osoba czuje się dobrze dla ciebie.
# 2 Małżeństwo przetestuje twoją miłość do siebie. Wkrótce po naszym ślubie znalazłem się jako młoda żona. Zacząłem karierę i powoli przechodziłem na etapy bycia przyszłą matką, która prawie nic nie wiedziała. Zdałem sobie sprawę, że życie razem jest trudne, a małżeństwo było równie trudne. Oboje musieliśmy dostosować się do swoich dziwactw i nastrojów.
Podczas gdy spędziliśmy 3 lata jako chłopak i dziewczyna, nic tak naprawdę nie przygotowało nas do małżeństwa. Zdałem sobie sprawę, że czas zmienia ludzi i że miłość może być sprawdzona, gdy oboje jesteście wściekli. Wpadliśmy w kłótnie, kiedy oboje byliśmy zmęczeni, zwłaszcza gdy przyszedł nasz syn. Podczas gdy nasz syn wypełniał nasze dni śmiechem i szczęściem, znaleźliśmy się w ciągłych kłótniach o pieniądze, a nawet drobne sprawy, które można łatwo rozwiązać. Były dni, kiedy zdałem sobie sprawę, jak bardzo się męczyłem i nie było to tylko fizyczne.
# 3 Zimność może prowadzić do oddalania się. Kiedy mój syn miał cztery lata, zrobiło mi się zimno na jego ojca. Myślę, że to dlatego, że wszystkie rzeczy, które kiedyś znajdowałem urocze, stały się teraz strasznie denerwujące. Próbowałem żonglować moją karierą i być matką mojego małego malucha, że zapomniałem, że jestem również żoną.
Wkrótce poczułem, że oddalamy się tak szybko, że zapomniałem, jak to jest mieć z nim pełną rozmowę. W miarę jak oddalaliśmy się od siebie, tak samo jak nasza pasja do siebie. Nie mogłem znieść seksu z nim, ponieważ wyglądało na to, że wszystko było po prostu rutyną. Kiedy rozeszliśmy się dalej, usłyszałem plotki o tym, że ma inną kobietę.
# 4 Heartache to dwukierunkowa ulica. Na początku odrzuciłem pogłoski, myśląc, że to tylko te pogłoski. Wkrótce moja intuicja zaczęła działać, kiedy zdałem sobie sprawę, że zachowuje się zupełnie inaczej. Znaki były początkowo subtelne, a potem stały się nieco bardziej oczywiste. Byłem trochę niezdecydowany, żeby mu o tym porozmawiać, więc postanowiłem zrobić własne kopanie.
Żart o podejrzanych kobietach prowadzących więcej badań niż FBI jest prawdą, ponieważ wkrótce wymyśliłem nie tylko imię drugiej kobiety, miałem także konta w mediach społecznościowych. Kiedy konfrontowałem się z nim o niej, prawda uderzyła mnie jak tona cegieł. Miał inną kobietę i był to mój najgłębszy strach. Myślę, że tego dnia zostałbym doprowadzony do szaleństwa, gdyby nie mój syn.
# 5 Zaczynając od nowa. Próbowaliśmy rozwiązać problem, ale są rzeczy, których nigdy nie da się naprawić. Uznaliśmy, że najlepiej będzie, jeśli zostawi mnie i mojego syna, aby ból nie pozostał. Chciałbym mieć mojego syna, a on ją miał. W jakiś sposób czułem się jakbym przegrywał, bo straciłbym męża. W końcu uświadomiłbym sobie, że to mój syn pomógłby mi się poprawić.
# 6 Mój syn zawsze byłby moją największą miłością. Mój syn stał się moim powodem, by starać się być lepszym człowiekiem. Wiele się nauczyłem ze łez i lęków przeszłości. Bycie matką pociąga za sobą poświęcenie. Potrzeby mojego syna przyjdą przed moim. Chociaż zazdrościłem moim samotnym przyjaciołom, moja miłość do mojego syna widziała mnie przez to. Jego uśmiech i śmiech nadal sprawiają, że mój dzień.
# 7 Mój były mąż może być strasznym partnerem, ale to nie czyni go strasznym ojcem. Mój były mąż może nie był mój na zawsze i zawsze, ale to nie czyni go straszną osobą. Regularnie odwiedza naszego syna i udziela wsparcia finansowego.
Chociaż nie mieszka już z nami, robi to, co może, aby być widoczną postacią ojca dla naszego syna. Nauczyliśmy się to robić razem z miłością, akceptacją, a przede wszystkim przebaczeniem. To właśnie utrzymuje spokój.
Poślubienie ojca mojego syna było punktem zwrotnym w moim życiu, który otworzył mi oczy na realia świata. Nauczyło mnie, że miłość jest czymś więcej niż tylko uczuciem, a nawet wtedy miłość może się zmieniać, słabnąć, a nawet znikać. Ale mimo wszystko dowiedziałem się, czym naprawdę jest miłość, i znalazłem ją w postaci mojego syna.