Główna » Miłość » 12 par wyznaje historie o koszmarnych podróżach

    12 par wyznaje historie o koszmarnych podróżach

    Zastanawiasz się nad podróżą ze swoim partnerem podczas następnych wakacji? Pomyśl jeszcze raz. Podczas gdy lato jest najbardziej idealnym czasem na podróż, warto rozważyć podróżowanie ze swoim partnerem, ponieważ czasami podróżowanie w parze nie jest lepsze niż podróżowanie solo. Ludzie są przekonani, że podróżowanie samotnie jest niebezpieczne, ale jak zobaczysz z tej listy, te same koszmary mogą się zdarzyć, gdy wybierasz się na wycieczkę ze swoją znaczącą osobą. Jasne, może to brzmieć romantycznie i najbardziej oczywistą rzeczą do zrobienia, ale podróżowanie z partnerem nie zawsze jest tak bezpieczne, jak chcesz. Niezależnie od tego, czy chcesz wyjechać na rocznicę, czy zapieczętować długoterminową relację, pamiętaj, że podróżowanie razem wymaga trochę pracy. Powinieneś również wziąć pod uwagę, że są pewne sytuacje, w których najlepiej radzić sobie samemu niż z partnerem. To trudna sprawa podróżowania z partnerem, ale zanim przejdziesz do przodu, rozważ te historie i sprawdź, czy nie zmienisz zdania. Jeśli możesz dowiedzieć się czegoś z tych historii, to ty i twój partner powinniście chronić się podczas podróży za granicę. W przeciwnym razie z pewnością doświadczyłbyś tego samego, co przeszły te pary.

    12 Podróż może zniszczyć związek

    „Jestem na dwutygodniowej podróży (1 tydzień za granicą) z moim chłopakiem od 7 lat. Jesteśmy w moim kraju, gdzie BF nie mówi w tym języku. Nasz pierwszy tydzień odkrywania regionu, w którym jestem nowy, poszedł strasznie. Myślał, że jestem odległy, więc był cały czas wkurzony. Byłem zajęty nawigowaniem po miejscu, którego nie znam i uważałem, że jest znudzony lub niezainteresowany, więc byłem też zdenerwowany. Czułem, że nie powinien był przychodzić, jeśli nie chciał podróżować ani troszczyć się o nowe rzeczy. Na ogół nie lubi podróży, ale tym razem przyjechał, ponieważ go zaprosiłem. Mówi, że dobrze się bawi, mimo że jest na mnie zmartwiony, ale czuję, że ciągnę go za sobą. Po rozmowie wyjaśnił, że od czasu przybycia do tego kraju wydawało mi się, że jestem inną osobą i że uniemożliwiłem mu komunikację ze mną. Byłem też zmartwiony, że nie śledził „kiedy w Rzymie” i robił / pytał o rzeczy, które uważałem za bezmyślne, ponieważ był to jego pierwszy raz w kraju ”.

    11 Nigdy nie zasypiaj w pociągu

    „Mój mąż i ja podróżowaliśmy koleją po Europie. Wsiedliśmy do pociągu z Nicei do Pizy. Słyszeliśmy wiele historii o ludziach obrabowanych, ale najprawdopodobniej najbardziej prawdopodobnymi ofiarami byli amerykańscy turyści w hawajskich koszulach i szortach bermudzkich, których kilka kabin spadło. Przez chwilę siedzieliśmy na czacie i po przekroczeniu granicy włoskiej postanowiliśmy się położyć - nie spać, ale po prostu się uprościć. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, jest to, że drzwi się otwierają, a potem zamykają i nagle stają się bardzo senne. Walczyłem z sennością tak mocno, jak tylko mogłem, ale nie mogłem już z tym walczyć. Następną rzeczą, o której wiemy, jest wejście na stację w Pizie, a nasze plecaki były nie na miejscu. Nie dostali niczego naprawdę ważnego, ponieważ te rzeczy zostały zakopane głęboko w naszych wielkich paczkach, ale przeszli przez portfel męża i ukradli moją torebkę z mojego mniejszego opakowania. ”

    10 Katastrofa uderza wcześnie rano

    „Udałem się na 3-tygodniowe wakacje z moim SO do Brazylii i zostałem okradziony po 2 dniach przez 4 facetów z nożami w biały dzień na Copacabanie. Nie mieliśmy na nas nic oprócz kilku Real (około 10 dolarów). Ludzie, którzy to widzieli, nic nie zrobili, a to zrujnowało resztę naszych wakacji z obawy, że może się to powtórzyć. Taki wstyd dla tak pięknego kraju ”.

    To tylko obala stereotyp, że wszystkie przestępstwa popełniane są w nocy. Prawda jest taka, że ​​przestępcy wybierają ofiary. W każdym razie, zanim wyruszysz w podróż, upewnij się, że przechowujesz liczbę lokalnych władz. Jeśli to możliwe, zatrudnij przewodnika. Przyznają, że nie będą chronić przed tymi bandytami, ale przynajmniej mogą skierować się na bezpieczniejsze obszary. W ten sposób ty i twój partner bylibyście mniej skłonni do wyróżnienia się przez tych przestępców.

    9 Długa droga do bae

    „Żona i ja byliśmy nowożeńcami i podczas naszej podróży poślubnej na Dominikanie. Po zameldowaniu odkryliśmy, że makijaż mojej żony został skradziony z walizki (najprawdopodobniej przez inspektora bagażu). Moja żona była niepocieszona i zdruzgotana, że ​​nie będzie wyglądać ładnie podczas miesiąca miodowego. Byliśmy w ośrodku all-inclusive i żaden z małych sklepów nie miał makijażu i nie mieliśmy planów opuszczenia ośrodka na wycieczki. Konsjerż poinformował mnie, że najbliższe miasto jest oddalone o kilka godzin marszu, ale poradzili mi, abym nie opuszczał kurortu, ponieważ najprawdopodobniej zostałbym obrabowany, napadnięty, porwany, zabity lub w ogóle wyżej wymieniony itd. To była nasza pierwsza noc poza 7-dniowy pobyt i odmówiła opuszczenia pokoju - nie miałem wyboru. Uzbrojony tylko w mój składany scyzoryk 4 ", uderzyłem w nieutwardzoną, nieoznakowaną, jednopasmową wiejską drogę. W upale o temperaturze 80 stopni i 99% wilgotności nosiłem spodnie i bluzę z kapturem, aby spróbować ukryć gringo. Czy wspomniałem, że nie mówię po hiszpańsku? Po ponad godzinnej wędrówce po „mieście” natknąłem się na farmacię, farmaceuta mówił po angielsku, a ja zapłaciłem 5 USD za jedyny zestaw do makijażu, jaki mieli. Pobiegłem całą drogę powrotną do ośrodka, a personel trzymał mnie przy bramie, aż przekonałem kierownictwo hotelu, żeby skontaktowało się z moją żoną, aby mogła przynieść mój paszport do bramy.

    8 Pecha boo na całe życie

    „Mój mąż ma taką historię szczęścia w złej podróży, że to żart. Nasza pierwsza duża podróż razem odbyła się na Tajwanie, podczas sezonu tajfunów. Zostaliśmy uwięzieni przez noc w wąwozie Taroko z powodu osuwiska i musieliśmy ponownie zaplanować kilka działań z powodu zamknięcia pogody. Sześć miesięcy później rozbił motocykl na Filipinach, łamiąc mu obojczyk. Zajęło dwie operacje, ale teraz jest w porządku. Niestety zdarzyło się to trzeciego dnia naszej podróży do miejsca, które wymagało łodzi, aby dostać się do ładnych plaż, a on nie był w stanie wejść i wyjść z łodzi. Więc jedliśmy i dużo piliśmy w lokalnych restauracjach. ”

    Porozmawiaj o bummer. Biorąc pod uwagę wszystkie brzydkie rzeczy, przez które przeszli, ta para powinna się właśnie osiedlić. Jednak musisz je podziwiać za ich determinację. Niezależnie od ich sytuacji, obaj byli zdeterminowani, aby jak najlepiej wykorzystać to doświadczenie.

    7 Spotkanie zerwania

    „Mój były chłopak i ja zarezerwowaliśmy wycieczkę na Hawaje z wyprzedzeniem 4 miesięcy. Zerwaliśmy dwa miesiące przed wakacjami. Ponieważ dwaj nasi dobrzy znajomi również jechali, staraliśmy się polubić i po prostu udać się na zabawę, mimo że między nami było ciężko. Oczywiście, kiedy tam dotarliśmy, hotel zawalił się i zarezerwował nam hotel z jednym łóżkiem zamiast singli. Nie mieli więcej pokoi z singlami. Tak więc co noc utknąłem z moim super emocjonalnym ex, kłócąc się o to, dlaczego rzeczy nigdy nie pójdą między nami / dlaczego jesteśmy dla siebie przeznaczeni. Nie trzeba dodawać, że zrujnowaliśmy podróż naszym przyjaciołom. ”

    Jest to z pewnością jeden z powodów, dla których powinieneś pomyśleć dwa razy przed podróżą ze swoim partnerem: nigdy nie wiesz, co wydarzy się przed podróżą. Nawet po przeczytaniu tego, nadal jesteś zainteresowany rezerwacją podróży ze swoim partnerem, przynajmniej przedyskutuj możliwość i zbadaj, co byś zrobił, gdybyś rozpadł się przed wakacjami.

    6 Dziecko na pokładzie tuż przed wejściem na pokład

    „Dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży 6 dni przed długo oczekiwaną podróżą do Tajlandii i Malezji. Planowaliśmy to od 18 miesięcy. Pierwsze dni były świetne, ale po długim dniu na słońcu bardzo się rozchorowałem. Krótko mówiąc, z powodu niskiego ciśnienia krwi zemdlałem przez szklane drzwi, rozbijając je i lądując w szkle. Przecięłam ścięgno w dłoni i nie mogłam go użyć przez następne sześć tygodni. Potem zaczęła się poranna choroba. Spędziłem dużo czasu w hotelach, podczas gdy mój mąż robił wszystkie fajne rzeczy, które zaplanowaliśmy (nalegałem). Jesteśmy trochę niezdecydowani, aby zaplanować przyszłe podróże. ”

    Szkoda, że ​​ta kobieta musiała znosić skutki uboczne ciąży podczas wakacji. Możemy jednak mieć tylko nadzieję, że jej dziecko nadrobi niewygodne doświadczenie.

    5 Najbardziej nędzny urlop rocznicowy

    „Na pierwszą rocznicę ślubu pojechaliśmy do miasta, gdzie się zaręczyliśmy. Pierwszej nocy w hotelu było kilka gigantycznych karaluchów (waterbugów), które wystraszyły mnie. Przekonałem personel, żeby dał nam inny pokój, a potem zapakował wszystkie nasze rzeczy i ledwo spał ze strachu. Drugi dzień był naszą rocznicą, skończyłem z infekcją zatok i nie wstałem z łóżka aż do 16.00, ponieważ czułem się tak źle. Poszliśmy do restauracji, w której wzięliśmy udział na obiad i przez całą noc zostaliśmy zignorowani przez naszego kelnera. Przez cały czas, kiedy byliśmy w naszym hotelu, wykonywali prace konserwacyjne na kotłach. Więc ostatniej nocy, o 3 nad ranem, potknęli się o alarmy przeciwpożarowe tak bardzo chorzy i wyczerpani, że wyskoczyłem z łóżka, byłem kompletnie ubrany i zapakowany (i szalony) w około 30 sekund. Poszedłem do holu, gdzie wyjaśniono wszystkim, że to wypadek. Jednak nikt nie mógł go wyłączyć. Straż pożarna była tam, rozmawiali przez telefon z firmą alarmową (która odmówiła wyłączenia jej zdalnie). Przez następne półtorej godziny od czasu do czasu zabrzmiałby w salach, a potem w naszych pokojach, aż w końcu nadejdzie przedstawiciel, który go wyłączy. Łatwo najgorsze wakacje, w których kiedykolwiek byłem. Jedyną dobrą rzeczą było to, że poskarżyłem się i dostałem kilka punktów, które skończyły się dwoma darmowymi nocami, kiedy wyjechałem z miasta w innym mieście. ”

    4 Jeden piekielny festyn

    „W miesiącu miodowym w październiku, a my jesteśmy około godziny od lądowania w Amsterdamie (aby przenieść się do Florencji) - zacznijmy czuć się mdli po śniadaniu na linii lotniczej, zdążymy rzucić się w trzech workach barfowych, zanim wylądujemy. Kontynuuj galop przez ruchliwe lotnisko do łazienki, aby zwymiotować więcej. Przekonaj się, że po tak wielu wymiotach nie mogę już więcej zwymiotować - przechodzimy więc do składu celnego. Ogromny skład, prawdopodobnie 200 osób przed nami. Po odczekaniu 45 minut w końcu zdobywamy nasze paszporty i wchodzimy w kolejkę, aby zeskanować nasz bagaż i ponownie przejść przez ochronę… aaaaaaaaa i zwracam się do męża i ogłaszam „Nie zamierzam tego zrobić…” Przeszedłem obok ludzi do kosza do recyklingu (włożyć butelkę z wodą) i przystąpić do rzygania przed wszystkimi tymi pasażerami i pracownikami celnymi. Potem wsiedliśmy do naszego lotu do Florencji, gdzie musiałem jeszcze bardziej zwymiotować. To był dobry sposób na rozpoczęcie miesiąca miodowego. ”

    3 Mów o problemach z pęcherzem

    „Razem z żoną pojechaliśmy na Bahamy, a 6 godzin po tym, jak tam dotarliśmy, zacząłem odczuwać bóle brzucha. Dwie godziny później jesteśmy w lokalnym szpitalu, gdzie wykonali tomografię komputerową. Moja żona zdarza się być onkologiem i zobaczyła mój CT i zauważyła, że ​​mój woreczek żółciowy był wielkości mojej wątroby i natychmiast powiedział, że nie zostajemy tutaj. Zapłaciliśmy za medivac w wysokości 22 tys. Dolarów i byłem w chirurgii w domu za 12 godzin. Mój woreczek żółciowy miał 13 cm (normalny 7-8) z kamieniem 3,8 cm pośrodku. Chirurg powiedział, że to największy, jaki kiedykolwiek widziała. Muszę też jeździć Learjetem, więc myślę, że to coś. Mam jedno zdjęcie z wakacji na asfalcie stojącym obok samolotu wyglądającego jak sh * t. Mam zamiar wysadzić to w powietrze i obramować ”.

    2 Stara łapówka policyjna

    „Żona i ja polecieliśmy z Nowego Jorku do Hanoi w Wietnamie. 22 godziny całkowitego czasu podróży, nie spałem w wieku 35 lat. Wysiadamy z samolotu i spotykamy się z naszym kierowcą, aby zabrać nas do naszego hotelu. Zauważyłem, że dostajemy śmierdzące oko od dwóch policjantów z lotniska (myśliciel w Armii Północnowietnamskiej ok. 1968). Wsiadamy do samochodu i zaczynamy się wycofywać. Niech zaczną się wakacje! Gliny zatrzymują nasz samochód i zaczynają prowadzić kierowcę po wietnamsku. Patrzę na żonę i mówię jej, żeby się nie martwiła. Jest godzina 23 czasu lokalnego. Wymieniają kolce i nagle przemieszczają się… do bardzo ciemnej części terminalu. Policjant jest teraz w naszym samochodzie rozmawiając z nurkiem i nie mam pojęcia, co się dzieje. Zakładam, że będę musiał przekupić faceta (bardzo często) i będziemy w drodze. Jest już 11:30, nasz kierowca mówi ZERO po angielsku, więc dzwoni do naszego hotelu, a recepcja wyjaśnia sytuację. Zasadniczo gliniarze chcą pieniędzy (500 000 VND = ~ 25 USD), a kierowca ich nie ma, więc daj kierowcy pieniądze, które zapłaci gliniarzowi, zapłacimy ci, gdy dotrzesz do hotelu. Czuję oszustwo, ale teraz jest 23:45, nie spałem przez 35,5 godziny i chcę tylko dostać się do hotelu. Nie mówię problemu, wręczam kierowcy pieniądze, potem zaczyna rozmawiać z policją, kiwają głowami i uśmiechają się. Policjant jest na zewnątrz samochodu, pali papierosa, kończy, a potem wraca do naszego samochodu. Następnie mówi punkty do wyjścia i odjeżdżamy. Żona wariuje, staram się zachować spokój. Łapówka została zapłacona, dlaczego ten gliniarz wciąż jest z nami ?! Byliśmy około 1,25 mili od lotniska w dół drogi 1, nigdy się nie odwróciliśmy. Następnie skręcamy w najciemniejszy wyglądający posterunek policji, jaki kiedykolwiek widziałem. Pomyśl o podwójnej przyczepie z biurem i dwoma chudymi wietnamskimi funkcjonariuszami palącymi łańcuchy. Wychodzimy koleś zaczyna na mnie krzyczeć: „TY ZACHODNI !!! TY ZACHODNI !!!!! Kierowca powiedział bardzo nieśmiało: „Czekaj. Idź czekać. Kierowca odprowadza nas na zewnątrz i wskazuje na samochód i mówi: „Czekaj”. 30 minut mija „czekanie”. Zaczynam się denerwować. Kierowca wychodzi zza rogu posterunku policji, uśmiechając się mówiąc: „Ok, idziemy”. Spójrz na moją żonę, jak to było. Wsiadamy do samochodu i odjeżdżamy w kierunku lotniska. Próbuję zapytać kierowcę, co się stało, a on wzrusza ramionami i po prostu mówi: „Przepraszam ... Wietnam”. ”

    1 Ofiary rabunku w świetle dziennym

    „Mój mąż i ja byliśmy w Kapsztadzie i pojechaliśmy do Hour Bay, aby nurkować z fokami. Zapakowane do południa, więc zdecydowaliśmy się odwiedzić targ rolny, który był oddalony o 10 minut spacerem. Dość turystyczny obszar, światło dzienne około południa, krótki spacer - NBD. Zaczęliśmy iść w kierunku rynku i zbliżyć się do początku krzywej S na drodze. Widzimy ludzi przechodzących obok nas w przeciwnym kierunku i jadących samochodami. Dochodzimy do środka tej krzywej S, więc obszar, z którego przybyliśmy, jest teraz przed nami ukryty, podobnie jak obszar, do którego zmierzamy; to martwe pole. Nagle zauważamy, że ci dwaj chłopcy mijają nas - znowu. Minęli nas zaledwie kilka minut wcześniej, idąc w drugą stronę (pamiętamy je, ponieważ jeden facet jest w jasnej pomarańczowej koszuli). Następną rzeczą, którą wiem, pomarańczowa koszula idzie w moją stronę z drewnianym słupkiem podnoszącym się groźnie. Nie mówi ani słowa i zaczyna mnie bić. W tym momencie nie ma nikogo innego, ani samochodów jadących obok. Następne kilka minut to rozmycie. Pamiętam tylko, że nie krzyczę i nie krzyczę o pomoc i jakoś kończę na ziemi i próbuję go odepchnąć. Po tym, co wydaje się wieczne, patrol społeczności Hour Bay jeździ za rogiem. Jest w zasadzie lokalnym obserwatorem z sąsiedztwa. Widzi, co się dzieje, i podjeżdża i wysiada z samochodu, co powoduje, że dwaj faceci piorunują. W końcu zostajemy zabrani przez naszego zbawcę do działu straży pożarnej, który następnie załatwia nas trochę, zanim karetka pogotowia zabierze raport. Mój mąż musiał zablokować kilka ciosów na łokciach, a oboje mieliśmy mnóstwo siniaków, ale na szczęście nie było złamanych kości ani niczego innego. Wciąż jest teraz surrealistycznie. „Nie mogę uwierzyć, że tak się stało ze mną”.